"Miał drgawki, oczopląs, nie był w stanie utrzymać równowagi"

Znaleziono zatrutego bielika
Bielik w bardzo złym stanie znaleziony na Polesiu
Źródło: Fundacja Epicrates
Młody bielik z objawami silnego zatrucia trafił do lubelskiej Fundacji Epicrates. Na razie nie wiadomo, czy ktoś chciał zrobić mu krzywdę, czy też jego kontakt z trucizną był przypadkowy.

Młodego bielika znalazł leśniczy z Poleskiego Parku Narodowego we wtorek. Pracownicy ocenili jego stan jako ciężki i udzielili mu pierwszej pomocy. Następnie przekazali ptaka do Fundacji Epicrates w Lublinie, gdzie przebywa pod opieką wolontariuszy.

- Ptak wykazywał objawy neurologiczne. Miał drgawki, oczopląs, nie był w stanie utrzymać równowagi, przewracał się. Dlatego w pierwszych krokach podjęliśmy decyzję o przepłukaniu organizmu z toksyn. Dostał kroplówki, aby wzmocnić organizm i wypłukać toksynę z organizmu. Następnie został również prześwietlony, aby wykluczyć ewentualne zatrucia ołowiem, czyli postrzelenie. Na szczęście nie znaleźliśmy żadnych śrucin, także tutaj wykluczyliśmy zatrucie ołowiem - przekazał Rafał Antoniszewski, wolontariusz Fundacji Epicrates.

- Jest to młody bielik, tegoroczny, wykluty w Poleskim Parku Narodowym. Najprawdopodobniej został otruty. Być może niecelowo. Zazwyczaj dochodzi do tego poprzez zjedzenie zatrutej padliny, niekoniecznie przeznaczonej dla bielików, ale na przykład dla lisów - ocenił wolontariusz.

Zatruty bielik znaleziony na Polesiu (fot. Fundacja Epicrates)

Jakie są rokowania dla bielika?

- Czuje się już znacznie lepiej. Jest w stanie sam utrzymać równowagę. Jest coraz bardziej aktywny. Przyjmuje pokarm, także rokowania są już w tej chwili całkiem dobre i mamy nadzieję, że tak już pozostanie - wspominał Antoniszewski.

Wolontariusz wskazał, że młody bielik jeszcze przez kilka dni zostanie pod opieką Fundacji Epicrates. Przed wypuszczeniem na wolność pracownicy muszą upewnić się, czy ptak prawidłowo przyjmuje pokarm i jest na tyle silny, by mógł polecieć.

Antoniszewski zaznaczył, że wolontariusze liczą się z zastojami mięśni bielika przez przerwę w lataniu, przez co planują przekazać go do ośrodka rehabilitacji Poleskiego Parku Narodowego, gdzie będzie mógł to poćwiczyć.

Bielik należy do rodziny jastrzębiowatych i znajduje się pod ochroną. Jest zarazem największym krajowym ptakiem drapieżnym o rozpiętości skrzydeł sięgającej ponad dwa metry.

Autor: sc/aw / Źródło: Fundacja Epicrates, tvn24

Czytaj także: