Tegoroczne Boże Narodzenie i przerwa świąteczna będą wyglądać zgoła inaczej niż zawsze. Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) zaapelowała, by czas ten upłynął jak najbezpieczniej. By zminimalizować ryzyko rozprzestrzeniania się COVID-19, zaproponowano kilka rozwiązań.
Okres świąteczny i ferie zimowe to czas rodzinny, a także odpoczynku. W tym roku, bardziej niż kiedykolwiek, ludzie potrzebują spotkań z najbliższymi i wspólnej refleksji nad tym niezwykłym i trudnym rokiem.
Jednak jak podaje europejski oddział Światowej Organizacji Zdrowia (WHO), każdego dnia w całej Europie obserwuje się wiele zgromadzeń, podczas których spotykają się różne osoby. To niestety stwarza znaczne ryzyko zwiększonej transmisji koronawirusa SARS-CoV-2.
Pomimo wielu działań transmisja patogenu w Europie wciąż pozostaje na wysokim poziomie. Eksperci WHO są zdania, że taki trend utrzyma się jeszcze w pierwszych miesiącach 2021 roku. Dlatego organizacja apeluje, by w czasie świątecznym jak najbardziej zminimalizować ryzyko rozprzestrzeniania się koronawirusa.
"Indywidualne decyzje podejmowane podczas tej przerwy będą miały wpływ nie tylko na Państwa i najbliższe Państwu osoby, ale także na Państwa społeczności. Nie lekceważcie znaczenia waszych decyzji i waszej siły - jako jednostki, rodziny czy społeczności - do wpływania na to, co stanie się dalej podczas pandemii" - czytamy w oficjalnym komunikacie europejskiego oddziału WHO, opublikowanym na stronie internetowej.
Ocena ryzyka
WHO radzi, by rządzący ocenili, jakie zgromadzenia mogłyby się pojawić w normalnych warunkach - czy to sportowe, rekreacyjne czy religijne - i bardzo dokładnie ocenili związane z nimi zagrożenia. Władze powinny też rozważyć odłożenie, ograniczenie lub odwołanie masowych zgromadzeń.
Jeszcze wcześniej powinno się wydać decyzje i wszelkie związane z nimi wskazówki dotyczące podróżowania. Zalecono, by podjąć szerokie działania w celu zlikwidowania przeciążenia transportu publicznego i głównych węzłów transportu.
Istnieje jednak kilka prostych środków, które mogą sprawić, że wspólne świętowanie i aktywność podczas przerwy świątecznej będą jak najbezpieczniejsze.
Spotkania religijne
WHO informuje, że niezależnie od lokalizacji, nabożeństwa religijne powinny odbywać się w mniej tradycyjny sposób. O ile to możliwe, powinny być one odprawiane na świeżym powietrzu, a także z ograniczeniem pod względem liczebności i czasu trwania. Wierni są zobowiązani zaś do zachowania dystansu fizycznego, higieny rąk i użycia masek.
W krajach, w których pojawia się duży przyrost zakażeń, należy poważnie rozważyć odłożenie lub ograniczenie takich wydarzeń.
Święta z rodziną
W przypadku spotkań z rodziną, WHO przestrzega, że nawet te w najmniejszych grupach zawsze niosą ze sobą pewne ryzyko, ponieważ skupiają grupy młodych i starszych ludzi z różnych gospodarstw domowych, którzy niekoniecznie muszą stosować się do tych samych środków zapobiegania zakażeniom.
Tutaj także WHO rekomenduje, by spotykać się w miarę możliwości na świeżym powietrzu, a wszystkie osoby powinny nosić maski i zachować dystans fizyczny. Jeśli takiej możliwości nie ma, kluczowe znaczenie ma ograniczenie wielkości grupy i zapewnienie dobrej wentylacji pomieszczenia.
Maski i dystans społeczny w towarzystwie rodziny i przyjaciół mogą wydawać się niezręczne, ale w znacznym stopniu przyczyniają się do zapewnienia bezpieczeństwa i zdrowia wszystkich uczestników.
Niektórzy mogą mieć obawy, by prosić o uszanowanie ich izolowania się. Dlatego WHO apeluje, by z empatią brać pod uwagę uczucia innych i trud, z którym przychodzi im prosić o zachowanie dystansu, mimo świątecznego spotkania.
Bezpieczny transport
Dla niektórych osób święta to jedyny czas, by móc spotkać się z rodziną i przyjaciółmi. WHO zaleciła, by unikać wszelkich środków transportu, które mogłyby być zatłoczone.
Niektóre kraje wymagają, by po przylocie potwierdzić brak zakażenia koronawirusem poprzez wykonanie testu. W innych obowiązuje kwarantanna. Specjaliści WHO zaapelowali, by stosować się do wskazówek służb i restrykcji panujących w danym kraju.
Poświąteczna, zimowa aktywność
WHO podała, że ruch na świeżym powietrzu jest zalecany wtedy, gdy nie ma obaw o jego bezpieczeństwo. Jak stwierdziła, otwarte ośrodki narciarskie, jak wszystkie miejsca skupisk ludzi, odegrały znaczącą rolę w rozprzestrzenianiu się koronawirusa.
Samo narciarstwo oczywiście nie wpływa na COVID-19, ale już ruch w ośrodkach górskich tak. W czasie nadchodzącej przerwy świątecznej WHO zaleca, aby władze krajów szczegółowo rozważyły wszelkie ryzyko podczas organizacji działań sezonowych, tak by wyeliminować możliwość pojawienia się potencjalnego tłoku.
Autor: kw/dd / Źródło: WHO
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock