Naukowcy z NASA chcą umożliwić Ziemianom wysłanie wiadomości za pośrednictwem sondy New Horizons, tak by w przyszłości mogli je odczytać mieszkańcy innych planet.
Niecałe dwa miesiące dzielą nas od punktu kulminacyjnego misji New Horizons. 14 lipca sonda przeleci obok Plutona. Jednak miłośnik astronomii i dziennikarz Jon Lomberg chce wykorzystać New Horizons do jeszcze jednego celu. Za jej pośrednictwem zamierza przekazać Obcym wiadomość od Ziemian. Projekt nosi nazwę One Earth Message. NASA zgodziła się na ten krok. Trwa zbieranie funduszy na realizację misji.
To nie pierwszy taki projekt
Lomberg pracował już przy podobnym projekcie - Voyager Golden Record. W jego ramach na kadłubach Voyagera 1 i Voyagera 2, które w przestrzeń kosmiczną wyleciały w 1977 roku, umieszczono pozłacane dyski. Są one nośnikiem pozdrowień wypowiedzianych w 55 językach (w tym polskim). Na płytach nagrano również muzykę i obrazy przedstawiające życie i kulturę naszej planety.
Globalny projekt
Projekt One Earth Message ma być bardziej globalny. Autorzy zachęcają ludzi z całego świata, by przesyłali obrazy i muzykę oraz inne pomysły, które można umieścić na sondzie New Horizons.
Tym razem wiadomości będą nagrane w formacie cyfrowym na dysku o pojemności 150 MB. Dodatkowo dysk może zawierać mapę świata, a każdy obraz i dźwięk będzie posiadał informację, z którego miejsca pochodzi.
- To jest okazja, by faktycznie zacząć myśleć o sobie w długiej perspektywie - mówił w wywiadzie dla serwisu space.com Lomberg.
- Jednak nigdy nie dowiemy się, czy pozaziemska publiczność odbierze naszą wiadomość - dodaje.
Finansowanie projektu
Realizacja projektu wymaga odpowiednich nakładów finansowych.
- Cały budżet wynosi kilka milionów dolarów - mówi Lomberg.
Jednak Lomberg i jego współpracownicy zamierzają sami pokryć koszty, nie prosząc NASA o pomoc. Chcą zebrać 500 000 dolarów za pośrednictwem internetowej kampanii Fiat Physica. Portal pomaga wypromować innowacyjne projekty i zachęca do współfinansowania pomysłów innych internautów. Kampania ruszyła 17 maja i potrwa do 15 lipca.
Dodatkowo autorzy projektu One Earth Message szukają prywatnych sponsorów.
Trudna podróż
New Horizons to sonda, która powstała w ramach programu NASA New Frontiers. Naukowcy obrali sobie za cel projektu zbadanie Plutona, jego księżyca Charona i co najmniej jednego innego obiektu pochodzącego z Pasa Kuipera (pas asteroid za orbitą Neptuna).
W przestrzeni międzyplanetarnej sonda podróżuje już prawie 10 lat (wystartowała 19 stycznia 2006 roku). Około dwie trzecie czasu lotu spędziła w hibernacji, pokonując przestrzenie międzyplanetarne.
Podczas podróży na sondę stale oddziaływało Słońce. Im bardziej się oddalała od centrum Układu Słonecznego, tym bardziej malała prędkość jej lotu. Naukowcy zaplanowali więc trajektorię tak, by wykorzystać asystę grawitacyjną Jowisza. New Horizons zbliżyła się do tej planety 28 lutego 2007 roku. Oddziaływanie Jowisza ponownie zwiększyło prędkość i znacznie skróciło czas podróży sondy do orbity obiektu docelowego, czyli Plutona.
Kulminacja już w lipcu
Naukowcy podejrzewają, że od połowy maja New Horizons będzie dostarczać nam zdjęcia w lepszej rozdzielczości niż te, które wykonał Telescop Hubble'a. Moment kulminacyjny planowany jest na 14 lipca 2015 roku. Sonda nie zostanie wtedy wprowadzona w orbitę Plutona. Przeleci obok niej w bezpiecznej odległości (ponad 11 tys. km przy prędkości 13,780 km/s.). Cała misja ma potrwać jednak do 2022 roku.
Autor: PW/map / Źródło: space.com, NASA, Fiat Physica
Źródło zdjęcia głównego: NASA