We wtorek Chińskie Centrum do spraw Kontroli i Profilaktyki Chorób wydało największe od początku wybuchu epidemii podsumowanie dotyczące zakażeń koronawirusem SARS-CoV-2. Na potrzeby analizy przebadano 44 tysiące przypadków. W raporcie czytamy między innymi, że zakażeni mężczyźni umierają częściej niż zakażone kobiety.
Chińska Narodowa Komisja Zdrowia poinformowała we wtorek, że liczba ofiar śmiertelnych koronawirusa SARS-CoV-2 w Chinach kontynentalnych zwiększyła się w poniedziałek o 98 osób, czyli do 1868. Tego dnia najwięcej ofiar zmarło w prowincji Hubei, będącej centrum epidemii - 93 osoby, z czego 72 w stolicy prowincji - Wuhanie. W całych Chinach kontynentalnych wykryto w poniedziałek 1886 nowych przypadków zakażeń koronawirusem, co zwiększyło ich łączną liczbę do ponad 72 tysięcy. Podano, że w większości są to przypadki lekkie.
Co nam mówi raport
STAN PACJENTÓW ZAKAŻONYCH KORONAWIRUSEM
Według - jak dotąd największego - raportu Chińskiego Centrum do spraw Kontroli i Profilaktyki Chorób (Chinese Centre for Disease Control, CCDC) u ponad 80 procent zakażonych choroba przebiega łagodnie. 13,8 proc. chorych cierpi na poważne schorzenia związane z koronawirusem, a stan 4,7 proc. jest krytyczny.
ŚMIERTELNOŚĆ WZGLĘDEM TERYTORIUM
Dane CCDC wskazują, że śmiertelność w prowincji Hubei, epicentrum epidemii koronawirusa, sięga 2,9 proc. W pozostałej części Chin terytorialnych śmiertelność wynosi 0,4 proc. Ogólna śmiertelność jest szacowana na poziomie 2,3 proc.
KORONAWIRUS A PŁEĆ
Z powodu koronawirusa częściej umierają mężczyźni niż kobiety. Wskaźnik śmiertelności mężczyzn wynosi 2,8 proc., a kobiet - 1,7 proc.
WSKAŹNIK ŚMIERTELNOŚCI WZGLĘDEM WIEKU
Najwyższy wskaźnik śmiertelności dotyczy osób w grupie wiekowej 80+ (14,8 proc.). W grupie dzieci do lat 9 nie pojawiły się żadne ofiary śmiertelne. Wśród osób do 39. roku życia wskaźnik ten sięga 0,2 proc. Potem wraz z wiekiem stopniowo wzrasta - po 40. roku życia wynosi 0,4 proc., po 50. - 1,3 proc., po 60. - 3,6 proc., a po 70. - 8 proc.
CZYNNIKI WPŁYWAJĄCE NA MOŻLIWOŚĆ ZAKAŻENIA
Na zakażenie koronawirusem najbardziej zagrożone są osoby z chorobami przewlekłymi takimi jak: schorzenia układu krążenia, cukrzyca, choroby układu oddechowego i nadciśnienie.
Oprócz przewlekle chorych na zakażenie koronawirusem najbardziej podatne są osoby w podeszłym wieku.
Wysokie ryzyko zachorowalności zagraża także personelowi medycznemu. Szacuje się, że obecnie łącznie zakażone są ponad trzy tysiące pracowników służby zdrowia. Do 11 lutego zmarło pięcioro z nich.
Nieznaczna poprawa
Władze chińskie, które, próbując zapobiec rozprzestrzenianiu się wirusa, odseparowały całą prowincję Hubei będącą epicentrum epidemii, oceniają, że sytuacja powoli się poprawia. Wskazują, że liczba nowych przypadków zakażeń poza prowincją zmniejsza się z dnia na dzień.
W Hubei 71,6 tysiąca mieszkańców, którzy mieli bezpośredni kontakt z chorymi, jest objętych obserwacją medyczną. Wyleczono 6639 osób.
- Ta tendencja może się zmienić, kiedy wirus dotrze do nowych skupisk ludności. Jest jeszcze zbyt wcześnie, aby powiedzieć, że spadek zachorowań będzie się utrzymywać. Wszystkie scenariusze są jeszcze możliwe - powiedział Ghebreyesus.
Według lekarzy chińskich ponad osiem tysięcy pacjentów jest w stanie ciężkim, zaś 1,7 tysiąca w krytycznym.
Dobre wieści z Diamond Princess
Japoński minister zdrowia Katsunobu Kato poinformował we wtorek, że pasażerowie wycieczkowca Diamond Princess, u których nie wykryto koronawirusa, będą mogli zacząć opuszczać statek. - Oczekujemy, że pasażerowie, u których nie wykryto pozytywnej reakcji na analizy pod kątem obecności koronawirusa, będą mogli od 19 lutego zacząć schodzić na ląd. Zakładamy, że do 21 lutego wszystkie takie osoby opuszczą statek - powiedział Kato.
Dodał, że do 17 lutego wszystkie z 3,6 tysiąca osób znajdujących się na pokładzie zostały poddane odpowiednim badaniom.
Niebezpieczeństwo z innego wycieczkowca
Oprócz Diamond Princess ryzyko koronawirusa pojawiło się również na wycieczkowcu MS Westerdam. Po wielu perturbacjach ostatecznie zadokował w porcie w Sihanoukville w Kambodży po tym, jak nie stwierdzono żadnych przypadków zakażeń. Nikt nie został poddany kwarantannie.
Kilka dni później u jednej z pasażerek, która opuściła statek i przybyła do Malezji, stwierdzono pozytywny wynik w badaniu na obecność koronawirusa. Obecnie podejmowane są wysiłki celem znalezienia innych pasażerów, których nie ma już na statku.
Na pokładzie wciąż przebywa 255 gości i ponad 700 członków załogi.
Około 30 krajów świata
Epidemia koronawirusa COVID-19, który może wywoływać groźne dla życia zapalenie płuc, wybuchła w grudniu w mieście Wuhan w prowincji Hubei w środkowych Chinach.
Rozprzestrzeniła się na około 30 krajów na całym świecie, w tym na kilka europejskich, między innymi: Niemcy, Francję, Włochy, Finlandię a także na USA. Poza Chinami kontynentalnymi odnotowano dotąd pięć zgonów - w Japonii, Filipinach, Hongkongu, Tajwanie i we Francji.
Autor: kw/map / Źródło: PAP, Reuters, BBC