Kosmiczny kwintet w obiektywie sondy Cassini: Gwiazda Śmierci, Rea udająca Saturna i "głaz"

Cassini-Huygens to sonda będąca pierwszym sztucznym satelitą Saturna od 2004 roku. Jej misja była przedłużana już dwukrotnie, a naukowcy planują jej działanie zakończyć dopiero w 2017 roku, kiedy ulegnie zniszczeniu w atmosferze Saturna. Dostarczyła wiele cennych informacji o samej planecie, a także okrążających ją licznych Księżycach.

Najdalej po prawej na zdjęciu widzimy pierścienie Saturna i księżyc Rea, którego średnica wynosi ponad półtora tysiąca kilometrów.

Jest najbliżej sondy Cassini - w odległości "zaledwie" ponad miliona kilometrów. Na zdjęciu "udaje" Saturna, dzięki widocznym za nią jego pierścieniom. Można przyjrzeć się jej kraterom, świadczącym o jej burzliwej historii i wielu spotkaniach z kosmicznymi skałami.

Odrobinę dalej na zdjęciu widać księżyc Mimas, o średnicy przeszło 400 kilometrów. Wygląda, jakby orbitował tuż nad pierścieniami Saturna. Jego największy krater, Herschel upodobniający go do słynnej Gwiazdy Śmierci z Gwiezdnych Wojen, jest niestety zasłonięty przez Reę.

Najjaśniejszy księżyc, Enceladus, znajduje się niemal w centralnej części zdjęcia.Jest usytuowany wysoko nad pierścieniami i wydaje się zupełnie gładki, ponieważ jest pokryty warstwą wiecznego lodu. Choć wygląda na duży, jego średnica wynosi około 500 kilometrów.

Niewielką Pandorę możemy dojrzeć, kierując spojrzenie na lewo i w dół od Enceladusa. Na zdjęciu księżyc, mający zaledwie 81 kilometrów średnicy, wygląda jakby orbitował bezpośrednio w pierścieniu. W rzeczywistości, znajduje się w przerwie pomiędzy pierścieniem "A" a pierścieniem "F".

Najdalej na zdjęciu możemy dojrzeć Janusa, niewielkiego satelitę Saturna o średnicy ponad 170 kilometrów. Jego nieregularny kształt, upodabniający go zwykłej skały, i liczne kratery świadczą o jego wielu bliskich spotkaniach z kosmicznymi skałami.

Autor: mb/mj / Źródło: ESA