Natalia Partyka jest czterokrotną medalistką igrzysk paraolimpijskich. Uczestniczyła również w trzech olimpiadach: w Pekinie (2008), Londynie (2012) i Rio de Janeiro (2016). Mimo licznych trofeów, nie jest w stanie określić, który medal jest jej najbliższy.
- Tak naprawdę ciężko wybrać mi taki najważniejszy, bo właściwie każdy medal, każde zwycięstwo jest niezwykle cenne - zastanawiała się tenisistka.
Partyka nie pamięta swoich pierwszych nagród, jednak twierdzi, że jeżeli już naprawdę musiałaby wybrać, najbardziej liczyłyby się dla te z igrzysk paraolimpijskich. Wymienia również medale z igrzysk w Rio de Janeiro w Londynie.
- Zdobycie ich przyszło mi trochę ciężej niż tych poprzednich - mówiła Partyka. - Wszystkie przeciwniczki chciały mi to złoto odebrać. Jechałam na igrzyska w roli faworytki, więc naprawdę było dużo chętnych do tego, żeby mnie ograć - dodała.
Inne otoczenie, nowe wrażenia
Natalia rozmawiała z Danielem w trakcie treningu biegowego, w Gdańsku, w rejonie zaspy. Otoczenie stanowiły bloki, stanowiące "galerię sztuki". Na ich ścianach widniały murale.
- Zaspa naprawdę wygląda bardzo fajnie - zapewniała tenisistka.
Opowiadała, że niedawno odwiedziła ją koleżanka z Czech, która o tym miejscu przeczytała w internecie. Koniecznie chciała je odwiedzić.
- Trochę pochodziłyśmy, ale na pewno następnym razem to dokończymy - powiedziała Partyka.
Na co dzień trenuje w Czechach. Do tej pory grała tylko w Polsce, teraz zaś przeniosła się do czeskiej ekstraligi.
Niedawno doświadczyła w swoim życiu czegoś zupełnie nowego, zagrała w teledysku wokalistki Margeret.
- To było fajne doświadczenie, oderwanie od tego, co robię na co dzień - mówiła.
Pomaga innym
Natalia prowadzi również fundusz stypendialny swojego imienia.
- Fundusz istnieje już od dwóch lat. Teraz zbliżamy się do trzeciej edycji, druga powoli się kończy. Mamy dziesięciu stypendystów, których wspieramy w rozwoju ich kariery sportowej.
Do funduszu mogą zgłosić się prawie wszyscy, którzy spełniają wymagane kryteria. Pomagają sportowcom w wieku od 17 do 22 lat. Stypendia przyznawane są bez względu na uprawianą dziedzinę sportu. Na fundusze mogą liczyć trenujący zarówno dyscypliny olimpijskie czy paraolimpijskie, letnie czy też zimowe.
- Wybór jest niezwykle ciężki. Wszyscy sportowcy, którzy aplikują są naprawdę fajni, wszystkim chcielibyśmy pomóc, ale musimy wybrać dziesiątkę - opowiadała Partyka.
Kiedyś sama nie mogła dostać stypendium, teraz pomaga innym.
- Gdyby nie taka przykra sytuacja, pewnie nie byłoby czegoś takiego jak fundusz stypendialny mojego imienia. Mam nadzieję, że to się będzie rozwijało i że grono stypendystów będzie coraz większe - podsumowała.
Zobacz całą rozmowę z Natalią Partyką
Rozmowa z Natalią Partyką
Autor: ao/aw / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24