Miranda, księżyc Urana, od zawsze budził wielkie zaciekawienie. Ciało niebieskie, nazywane przez naukowców Frankensteinem, jest mocno zdeformowane. Badacze są blisko odkrycia przyczyny jego nienormalnego wyglądu.
Miranda jest najbardziej tajemniczym spośród pięciu głównych księżyców Urana. Choć to ciało niebieskie złożone z lodu i skał ma średnicę wynoszącą jedynie 471 km, to posiada najbardziej urozmaicony krajobraz. Kaniony, które znajdują się na Mirandzie, są dwanaście razy głębsze, niż Wielki Kanion w USA.
Siły grawitacyjne Urana wpłynęły na kształt Mirandy
Miranda prawdopodobnie została zdeformowana na skutek działania grawitacji Urana. Powierzchnia Księżyca raz jest ściskana, a raz rozciągana, powodując, że jej wnętrze ogrzewa się i kipi.
- Miranda ma wyjątkowo zdeformowaną powierzchnię - powiedział główny autor badania, Noah Hammond, naukowiec z Uniwersytetu Browna w stanie Rhode Island w USA. - To jest naprawdę piękny i egzotyczny księżyc - dodał.
Corona na Mirandzie
Miranda na swojej powierzchni ma trzy ogromnych rozmiarów corony (z łaciny wieniec, okrąg), które są bardzo rzadkie w Układzie Słonecznym. Są one w kształcie koła, owalu lub trapezu, a każda corona na Mirandzie ma 200 km szerokości.
Corony oddzielone są od siebie powierzchnią pokrytą grzbietami i dolinami. Naukowcy przez długi czas zastanawiali się, jak one się uformowały. Jedna hipoteza mówi o tym, że na skutek katastrofalnego zderzenia część skał odpadła, powodując, że na powierzchni utworzyły się zmarszczki.
Część naukowców w jeszcze jeden sposób tłumaczy sobie powstanie coron. Na skutek napływającego ciepła lód wraz ze skałami zaczął się przemieszczać. Badacze zaczęli się jednak zastanawiać nad pochodzeniem ciepła.
Konwekcja we wnętrzu Mirandy
Obecnie naukowcy wykazują, że grawitacja Urana mogła spowodować ogrzanie się wnętrza księżyca. Siła ta działała na Mirandę, wytwarzając siły pływowe, podobne jak te na Ziemi, spowodowane Księżycem. Te oddziaływanie poza naszą planetą może mieć większe skutki.
Orbita Mirandy była kiedyś ekscentryczna (im większa ekscentryczność, tym orbita jest bardziej eliptyczna), z czasem przesuwała się bliżej Urana. Symulacje komputerowe wykazują, że Miranda była ściskana i rozciągana, co mogło wygenerować duże ilości ciepła. Ogrzewanie księżyca spowodowałoby, że powstałaby konwekcja. Na Ziemi na skutek różnicy temperatury między wnętrzem ziemi, a skorupą ziemską powstają prądy poziome i pionowe, które są odpowiedzialne za wypiętrzanie się gór. Podobna sytuacja mogła mieć miejsce na Mirandzie, która na skutek działania siły grawitacyjnej wytworzyła ciepło wewnątrz i spowodowała silne wypiętrzanie się.
- Miranda może naprawdę wygląda dziwnie, ale wykrzywiona powierzchnia może powstawać na skutek tego samego procesu, który zachodzi na Ziemi - powiedział Hammond.
Autor: mab/mk / Źródło: TVN Meteo
Źródło zdjęcia głównego: NASA