- Jasny i bardzo długi bolid pojawił się we wtorek wieczorem nad wschodnią Polską - poinformował Przemysław Żołądek, prezes Pracowni Komet i Meteorów (PKiM). Był wyjątkowo długi - bardzo płaska trajektoria miała nachylenie zaledwie 5 stopni. Swój lot w ziemskiej atmosferze rozpoczął nad Białorusią, a skończył w okolicach Wołomina.
Wczesnym wieczorem 13 stycznia br. o godz. 16.50 UT (17.50 czasu lokalnego) w większej części kraju widoczny był bardzo jasny i wyjątkowo długi bolid.
Zarejestrowały go kamery Polskiej Sieci Bolidowej (PFN), projektu realizowanego przez Pracownię Komet i Meteorów (PKiM) przy współpracy z astronomami z Centrum Astronomicznego im. M. Kopernika PAN Warszawie. Jest finansowany przez grant Narodowego Centrum Nauki. Sieć obejmuje obecnie 20 stacji regularnie patrolujących nocne niebo nad Polską.
Kilkanaście sekund skupienia
Zjawisko zostało zanotowanie także przez miłośników astronomii, którzy uchwycili zjawisko przy okazji fotografowania komety C/2014 Q2 Lovejoy. Zarejestrowano je metodą radiową, w stacji PFN55 - na wykresie sygnału widoczne jest echo radiowe o długości około 2 minut.
Bolid najprawdopodobniej trwał kilkanaście sekund, z czego część zarejestrowana na kamerach sieci PFN trwa około 10 sekund. Był wyjątkowo długi - bardzo płaska trajektoria miała nachylenie zaledwie 5 stopni, co czyni go podobnym do orbit komet krótkookresowych z aphelium (tj. punkt na orbicie krążącego wokół Słońca ciała niebieskiego znajdujący się w największym oddaleniu względem Słońca) poruszających się pomiędzy orbitami Jowisza i Saturna.
Z dalekiego wschodu
- Zjawisko rozpoczęło się stosunkowo daleko od wschodniej granicy Polski. Początek zarejestrowany na fotografiach, znajduje się na pograniczu białorusko-ukraińskim, 25 km na południe od Pińska na Białorusi, na wysokości 102 km. Mniej więcej w połowie trajektorii bolid znalazł się nad Brześciem, po czym intensywnie rozbłyskując osiągnął maksymalną jasność nad miejscowością Platerów na Podlasiu (około -7 magnitudo jasności absolutnej) - poinformował Przemysław Żołądek.
Bogata krzywa blasku
Kometarne pochodzenie wydaje się potwierdzać raczej duża wysokość początkowa i bogata w rozbłyski krzywa blasku. Meteor ostatecznie zakończył lot po prawie 341 kilometrach na wysokości 62 km, znajdując się kilka kilometrów na północ od Wołomina.
Początkowa prędkość bolidu wynosiła około 27 km/s, w końcowej części zauważalne stało się hamowanie atmosferyczne i zjawisko zakończyło się przy prędkości około 21 km/s.
Autor: mb/mk / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Pracownia Komet i Meteorów (www.pkim.org) | Maciej Maciejewski