Jak spędzić bezpiecznie czas nad wodą. "Bądźmy świadomi niebezpieczeństwa"

Dlaczego jest tak dużo utonięć w słoneczne dni?

- Nie mamy generalnie programu nauki pływania, który byłby skuteczny. Uczymy się izolowania od wody, nie mamy praktycznej wiedzy, a wobec tego, jesteśmy bezradni w kontakcie z wodą - informuje Marcin Siwek.

- Byłem świadkiem wypowiedzi, gdzie rodzice pełni żalu i goryczy mówili, że całe życie pilnowali, żeby te dzieci nad tą wodę jednak nie poszły. To jest ślepa uliczka. Prędzej czy później dojdzie do takiej konfrontacji. Najlepiej zacząć od razu od edukacji - dodaje.

- Zanim pójdziemy na plażę, pójdźmy najpierw na basen. Postarajmy się o współpracę z kimś, kto umie ten proces dydaktyczny poprowadzić, żeby zaznajomić z pływaniem - mówi Siwek.

Jest kilka zasad, których powinniśmy przestrzegać, aby nad wodą było bezpiecznie.

Co radzi ekspert?

- Warto korzystać z miejsc wyznaczonych do nauki pływania. - Nie zaczynajmy nauki pływania od akwenu otwartego. - Nie puszczamy dzieci do wody bez opieki. - Należy nieustannie kontrolować sytuację i obserwować pociechy.

- Jeżeli rzuca okiem tatuś, który w jednej ręce trzyma piwo, w drugiej inne dziecko, to trzeba się zastanowić, jaką funkcję on pełni. Samo patrzenie na ciąg dalszy tego nieszczęścia, jest bez sensu. Ratownik na wieżyczce nie jest, po to aby patrzeć, tylko ma siłę i środki żeby zareagować - informuje Siwek.

- Nie ważne, gdzie będziemy wypoczywać, powinniśmy być świadomi niebezpieczeństwa, jakie nam zagraża - dodaje.

Zaznacza też, że największa liczba wypadków, to są wypadki na rzece

- Rzeka jest absolutnie nieprzewidywalna. Konfiguruje się to dno w ciągu kwadransa. Nie od rana do wieczora, nie z dnia na dzień, ono się zmienia non stop. Rzeka po prostu płynie. W ciągu ostatnich trzech lat coraz częściej organizuje się kąpieliska na rzekach - mówi ekspert.

Obejrzyj całą rozmowę:

Autor: wd/aw / Źródło: TVN 24