Pierwszy śnieg Hiszpanie mają już za sobą. Padać zaczęło w sobotę. Obserwatorium Meteorologiczne w miasteczku Navacerrada pod Madrytem wyliczyło, że od weekendu spadło niemal 40 litrów wody pod postacią białego puchu.
W miasteczku Navacerrada, położonego 60 km na północny zachód od Madrytu śnieg zalega od kilku dni. We wtorek rano warstwa białego puchu wynosiła 10 cm.
Temperatura w nocy w okolicy Navacerrada spada od kilku dni poniżej zera. Natomiast w ciągu dnia słupki rtęci skaczą maksymalnie do pięciu kresek. To idealne warunki do utrzymywania się śniegu i wieczornych opadów.
Zima przyszła wcześniej
Biały krajobraz dla wszystkich był zaskoczeniem. Synoptycy nie spodziewali się, że warunki meteorologiczne już na początku listopada będą sprzyjać białemu szaleństwu. Śnieg na tym terytorium pojawia się zazwyczaj dopiero w połowie grudnia.
Hiszpanów wcześniejsze przyjście zimy nie zmartwiło. Wprost przeciwnie. Kiedy białego puchu napadało dostatecznie dużo, by zacząć wojnę na śnieżki, szybko wybiegli z domów i zaczęła się prawdziwa śnieżna fiesta.
Autor: mm//ŁUD / Źródło: elpais.es, elmundo.es
Źródło zdjęcia głównego: EFE