Zerwane dachy, połamane drzewa i uszkodzone linie energetyczne. Wczoraj późnym wieczorem przez województwo podkarpackie przeszła potężna burza. W powiatach jarosławskim i przemyskim nawałnica zniszczyła 18 domów i budynków gospodarczych.
Silną burzę przyniósł front atmosferyczny, który w czwartek po południu przesuwał się z zachodu na wschód kraju. Dodatkowo Podkarpacie przez cały dzień było pod wpływem gorących mas powietrza pochodzenia zwrotnikowego, które nagrzało miasta regionu regionu do 30 st. C.
Wysokie wartości temperatury w zderzeniu z frontowym chłodniejszym powietrzem skutkowały gwałtownym wypiętrzaniem chmur Cumulonimbus, w których powstają gradowe kule. Gdy było ich wystarczająco dużo, z impetem spadły na ziemię, niszcząc zabudowania w powiecie przemyskim i jarosławskim.
- Dach zdarło, jest obrócony. Była ulewa, nie było widać świata. Zniszczyło domy: mój, brata i pana Janka - mówi Krzysztof Koralewicz, mieszkaniec Ostrowa w powiecie jarosławskim.
Spustoszenia po burzy
Gradziny miały średnicę do jednego centymetra, niszczył wszystko, co spotkły na swej drodze. Wybijały szyby w samochodach, niszczyły karoserię, dachy i okna domów. Gwałtownej burzy towarzyszyły silne podmuchy wiatru. Był w stanie zrywać dachy domów, uszkadzać linie energetyczne i łamać drzewa.
W powiatach od piątkowego poranka trwa szacowanie strat.
Burze także w piątek
Również na piątkowe popołudnie synoptycy TVN Meteo zapowiadają dość silne wyładowania atmosferyczne, zwłaszcza na południu kraju. Towarzyszyć ma im wiatr w porywach do 80 km/h i miejscami ulewny deszcz do 15 l/mkw. Gradu ma już nie być, ale warto pamiętać, że burza to zjawisko dynamiczne i przy kolejnym dniu z wysokimi wartościami temperatury (w piątek termometry na Podkarpaciu mają pokazać do 31 st. C), może dojść do niebezpiecznych zdarzeń pogodowych.
Zniszczenia po nawałnicy która minionego wieczoru zrównała z ziemią kilkanaście zabudowań w Nakle na Podkarpaciu:
Autor: mm/ŁUD / Źródło: tvn24