Doktor Mike Ryan ze Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) ostrzegał przed stosowaniem chlorochiny i hydroksychlorochiny u pacjentów z COVID-19 ze względu na poważne, potencjalne skutki uboczne. Zaznaczył, że skuteczność tych środków przeciwko koronawirusowi nie została dotąd udowodniona. Leku używa się również w Polsce.
- Chlorochina i hydroksychlorochina to produkty zalecane do użytku przeciwko wielu chorobom, ale dotąd nie udowodniono, by były skuteczne w terapii przeciwko COVID-19 lub w użytku profilaktycznym - powiedział Mike Ryan podczas środowej wirtualnej konferencji prasowej Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) w Genewie. Jak dodał, leki te mają poważne potencjalne skutki uboczne, wobec czego WHO zaleca, by używać ich tylko w przypadku chorób, w których mają udowodnione zastosowanie - w tym malarii i chorób reumatycznych.
Lek stosowany w USA i Brazylii
Chlorochinę - lek używany od dawna malarię, uznawany za środek mniej bezpieczny niż stosunkowo nowsza hydroksychlorochina - popiera prezydent Brazylii Jair Bolsonaro. W środę, pod naciskiem Bolsonaro, brazylijskie ministerstwo zdrowia zaleciło szerokie stosowanie środka, również u pacjentów z łagodnymi objawami COVID-19.
Ryzyko arytmii serca
Choć początkowe badania w Chinach i we Francji wskazywały na skuteczność leków w skróceniu czasu choroby u pacjentów zakażonych nowym koronawirusem, późniejsze badania, biorące pod uwagę znacznie większą pulę pacjentów, w większości nie potwierdziły tych wyników. Amerykańska Administracja Żywności i Leków wydała w kwietniu ostrzeżenie wskazujące na ryzyko arytmii serca u pacjentów przyjmujących hydroksychlorochinę. Na potencjalną szkodliwość chlorochiny dla osób z problemami układu krążenia wskazuje też niedawne badanie z Brazylii.
Mimo to zarówno chlorochina i hydroksychlorochina są szeroko stosowane u pacjentów z COVID-19 w wielu krajach. Także w Polsce.
- Chlorochina została zarejestrowana w Polsce (Urzędzie Rejestracji Produktów Leczniczych) jako lek wspomagający leczenie COVID i jest stosowana powszechnie w szpitalach jednoimiennych - potwierdziło w środę polskie Ministerstwo Zdrowia. Resort nie odpowiedział na pytanie o dane dotyczące skuteczności leku.
Autor: anw/map / Źródło: PAP