Po dwudniowym locie rosyjski statek kosmiczny Sojuz MS-07 z międzynarodową załogą zacumował we wtorek do Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS). Naukowcy rozpoczynają kolejne badania nad ludzkim organizmem i procesami zachodzącymi na powierzchni Ziemi. Materiał magazynu "Polska i Świat".
Rosyjski statek kosmiczny Sojuz wystartował w niedzielę z kosmodromu Bajkonur w Kazachstanie z Antonem Szkaplerowem, Scottem Tingle'em i Norishige Kanai'em na pokładzie.
- Liczę na to, że codziennie będę się uczył czegoś nowego od tak doświadczonych i wspaniałych astronautów - powiedział Kanai, dla którego był to debiut w stacji. I jak widać, podczas startu humor go nie opuszczał.
Lot zajął dwa dni. To standardowa wymiana załogi, po tym jak w ubiegłym tygodniu na Ziemię wrócili trzej inni mieszkańcy kosmicznej bazy.
45-letni Szkaplerow, dla którego jest to trzecia misja na ISS, jest najbardziej doświadczonym członkiem załogi Sojuza MS-07. Ekipa dołączyła do Rosjanina Aleksandra Misurkina oraz Amerykanów Marka Vandego Heia i Josepha Acaby, którzy przebywają w kosmicznej bazie od września tego roku.
Pół roku na stacji
Naukowcy, którzy spędzą na stacji pół roku, skupiają się przede wszystkim na badaniach naukowych i doświadczeniach. Mają ich do wykonania około 250.
- Astronauci spędzają mniej więcej 180 dni na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. Jest to efektywny czas, w którym mogą wykonać większość swoich zadań - powiedział Szymon Gryś z grupy projektowej Space is more. Jak dodał, naukowcy zbadają także, jak ciało ludzkie zachowuje się podczas podróży kosmicznych.
- Stacja przydała się głównie jako laboratorium służące do tego, jak człowiek musi się przygotować do długich lotów kosmicznych. W tym labiryncie tuneli, w stanie nieważkości, astronauci testują ludzkie możliwości, fizyczne i psychiczne, przecierając szlak do dalszych kosmicznych podbojów - zaznaczył Aleksander Jasiak z Europejskiego Biura Edukacji Kosmicznej.
Ziemia kryje wiele tajemnic. Naukowcy wciąż próbują zrozumieć i wytłumaczyć wiele procesów na niej zachodzących. - To jest badanie promieniowania kosmicznego. To jest porównywanie pewnych próbek. To są bardzo intensywne badania dotyczące Ziemi - powiedział Piotr Stanisławski z portalu Crazy nauka.
Kosmiczne święta
Międzynarodowa Stacja Kosmiczna została wyniesiona na orbitę w 1998 roku. W przyszłym roku będzie obchodzić 20-lecie. Obecnie tworzy ją 15 modułów. Jej załoga liczy sześć osób. Mają oni do dyspozycji ponad 830 metrów kwadratowych powierzchni.
- Jeżeli mamy polecieć na Marsa, to te warunki będą znacznie bardziej ekstremalne niż to, co mamy w tej chwili na stacji, więc testujemy, symulujemy, żeby ci ludzie po prostu przeżyli i nie zwariowali - poinformował Stanisławski.
- Świąt 400 km nad ziemią można pozazdrościć. Z takimi widokami gwiazdkowa atmosfera i wrażenia na pewno będą kosmiczne - ocenił Tingle.
To 90 lot załogowy, który dotarł do Międzynarodowej Stacji Kosmicznej.
Autor: wd//ank / Źródło: "Polska i świat" TVN 24