Mówi się, że El Nino zwiększy aktywność huraganów w tym roku. Ratunkiem na Atlantyku może okazać się chłodny obszar, który zmniejszy temperaturę wód oceanów.
Klimat na Ziemi ociepla się, a średnia temperatura na naszej planecie jest coraz wyższa. Są także obszary, które zamiast się ocieplać, ochładzają. Takim terenem jest głównie Północny Atlantyk. Okazuje się, że ten chłód wpłynie na przewidywany w tym roku wzmocniony sezon huraganów, za który obwinia się zjawisko El Nino.
Specjaliści z Accuweather sądzą, że jeśli obszar chłodu skieruje się bardziej na południe, to huraganów na Atlantyku nie powstanie więcej niż w zeszłym roku. Zimny obszar ochłodziłyby temperaturę wód, co zmniejszyłoby prawdopodobieństwo powstania cyklonów tropikalnych o 85 procent. Dla huraganów głównym "paliwem" jest właśnie ciepła woda w morzu, która przekracza 26 st. C.
Istnieje jeszcze możliwość, że chłodny obszar wpłynie na bieg prądów morskich, a tym samym na zasolenie wód. Wtedy ocean w takich miejscach zacząłby się ochładzać.
Słuszne przypuszczenia?
Specjaliści martwią się, że przez zjawisko El Nino sezon huraganów w 2016 roku będzie wyjątkowo silny. Nic dziwnego, że doszli do takich wniosków, ponieważ El Nino polega na tym, że temperatura wody w centralnej części Pacyfiku jest wyższa od średniej, co sprzyja tworzeniu się huraganów. Dane z poprzedniego El Nino wskazują jednoznacznie, że w okresie przechodzenia El Nino w La Nine, sezon huraganów na Atlantyku był bardziej aktywny, niż w poprzednich latach.
Autor: AD/jap / Źródło: accuweather.com
Źródło zdjęcia głównego: NOAA