O tym, jak duże ilości śniegu spadły w ciągu ostatnich dni w Stanach Zjednoczonych przekonała się mieszkanka Wilton w stanie Nowy Jork.
Jedna z mieszkanek miasteczka Wilton w amerykańskim stanie Nowy Jork próbowała oczyścić dach swojego domu z zalegającego na nim śniegu. Użyła do tego przedmiotu przypominającego szczotkę na długim kiju.
Kobieta zdążyła raptem dotknąć warstwy śniegu, a ta cała, niczym lawina, zsunęła się prosto na nią.
Tyle nie spadło od czterech lat
W ciągu ostatnich dni w północno-wschodniej części USA występowały obfite opady śniegu. W stanie Nowy Jork w pobliżu miasta Binghamton w czwartek rano leżała warstwa o wysokości 114 centymetrów. Nieco mniej, bo 76 cm, wyniosła pokrywa śnieżna w mieście Albany. Jednak to nadal imponująca ilość, bo tyle śniegu nie widziano tam od 2016 roku.
Burze śnieżne doprowadziły do wielu utrudnień komunikacyjnych i wypadków. Taka pogoda zostawała wywołana przez zjawisko nor'easter. To gwałtowne nawałnice, które nawiedzają wschodnie wybrzeże Stanów Zjednoczonych oraz leżącą nad Atlantykiem część Kanady. Tworzą się one w północno-zachodnich częściach Oceanu Atlantyckiego.
Autor: ps / Źródło: ENEX, tvnmeteo.pl