Nad Niemcami od ponad doby szaleją burze. Ulewnym deszczom towarzyszy porywisty wiatr. Nie obyło się bez ofiar. W wyniku porażenia piorunem na polu golfowym w Hesji życie straciły trzy kobiety.
Burze szaleją nad terytorium naszych zachodnich sąsiadów od czwartkowego wieczoru. Wyładowaniom atmosferycznym towarzyszy porywisty wiatr oraz ulewne deszcze.
Do tragicznego wypadku doszło w miejscowości Waldeck w piątek po południu. W wyniku uderzenia pioruna w domek na polu golfowym życie straciły trzy kobiety. Czwarta w stanie ciężkim została przetransportowana do szpitala.
32 litry w trzy godziny
Opady są bardzo intensywne. W miejscowości Burbach w ciągu niespełna trzech godzin spadły 32 litry wody na metr kwadratowy. Podobna sytuacja miała miejsce w Bielefeld, gdzie spadło 30 litrów wody.
Władze apelują do mieszkańców aby pozostali w domach.
Wyludniona Kolonia
Najbardziej ucierpiał land Nadrenia Północna-Westfalia. Ulice Kolonii przypominały krajobraz po bitwie. Zniszczone samochody, przewrócone drzewa, wyludnione ulice to efekt burz i gwałtownych wyładowań atmosferycznych. Zalane zostały piwnice, wystąpiły chwilowe przerwy w dostawach prądu.
Za burze odpowiada układ niskiego ciśnienia o nazwie Lisa. Przyniósł dwie fale burz - poranną i popołudniową. Tylko w Nadrenii Północnej-Westfalii rano odnotowano ponad 10 tysięcy wyładowań atmosferycznych.
Porywisty wiatr
Porywisty wiatr spowodował paraliż komunikacyjny. Wywrócone drzewa uszkodziły trakcję kolejową w miejscowościach Schwanheide i Brahlsdorf. Zniszczenia były na tyle poważne, że władze niemieckich kolei były zmuszone do wstrzymania połączeń między Berlinem a Hamburgiem.
Legenda:
Blids.de: mapa prezentuje wyładowania atmosferyczne w czasie dwóch godzin. Każdy kolor odpowiada 15 minutom. Od najnowszych: czerwone - pomarańczowe - żółte - zielone - niebieskie - granatowe - fioletowe - różowe.
Autor: adsz/rs / Źródło: Hamburger Abendblatt, ENEX