Jesień to czas, kiedy w domach pojawia się wiele pająków. Nie dla każdego taki widok jest przyjemny, a osoby cierpiące na arachnofobię mogą być nawet przerażone. Strach ten jest jednak w dużej mierze na wyrost, bo polskich domowych pająków nie ma co się obawiać.
W naszych domach jesienią pająki zwykle możemy spotkać w kątach pokojów, na ścianach, albo na podłodze. Nie zawsze i nie dla każdego widok tych zwierząt oznacza coś miłego. Jak przekonują Lasy Państwowe na Facebooku, te pająki nie są w stanie nawet przebić ludzkiej skóry.
W domu jest bezpiecznie
W Polsce występują tylko trzy gatunki pająków, których powinniśmy się obawiać. Bardzo trudno je jednak spotkać, a na pewno już nie w naszych domach.
Na baczności powinny się mieć osoby przeczesujące jaskinie, piwnice czy wloty tuneli kolejowych. Tam spotkać można jednego z bardziej jadowitych pająków - sieciarza jaskiniowego (łac. Meta menardi). Ukąszenie tego pająka może być bardzo bolesne, porównywalne do użądlenia przez szerszenia. Jednak jego jad nie jest niebezpieczny dla naszego życia, może ewentualnie wywołać reakcję alergiczną.
Nieprzyjemne może być też ugryzienie kolczaka zbrojnego oraz tygrzyka paskowanego i wywołać może podobne skutki co ukąszenie przez sieciarza.
Są pożyteczne
Jak przyznają Lasy Państwowe, pająki może nie są "najbardziej pluszowymi stworzeniami w przyrodzie", ale duża część z nich jest kompletnie niegroźna, a co więcej - pożyteczna. Pająki są naszymi sprzymierzeńcami i są ważną częścią ekosystemu.
Bardzo szybko odczulibyśmy brak pająków. Dlaczego są tak pożyteczne? Zjadają naprzykrzające się owady, takie jak komary, muchy czy pluskwy. Są też wskaźnikiem, że nasz dom jest wolny od zanieczyszczeń chemicznych - pająki potrafią dobrze wyczuć oddziaływanie chemikaliów.
Widząc te zwierzęta w naszych domach warto się zastanowić, czy nam przeszkadzają. Często mogą być naszymi towarzyszami codziennego życia.
Autor: dd / Źródło: Lasy Państwowe
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock