Najdłuższy rekordowy przelot zasilanego energią słoneczną samolotu załogowego został odbyty w piątek przez samolot Solar Impulse 2. Pilot spędził w powietrzu prawie pięć dni podczas przelotu nad Pacyfikiem.
Samolot pilotowany przez szwajcarskiego pilota Andre Borschberga wystartował z Japonii, a następnie odbył 118-godzinny lot nad Pacyfikiem, żeby wylądować na lotnisku Kalaeloa w Honolulu na Hawajach w piątek o godz. 5.51 lokalnego czasu.
Podczas lotu Borschberg spędził w samotności 4 dni i 22 godziny w nieogrzewanym, bezciśnieniowym kokpicie. W tym czasie wolno mu było zapadać jedynie w częste 20-minutowe drzemki przy włączonym trybie autopilota.
Poprzedni rekord
W ten sposób został pobity poprzedni rekord solowego przelotu ustanowiony w 2006 roku przez Steve'a Fosseta, który podróżował przez 76 godzin i 45 minut.
- Zdarzały się wyjątkowe momenty, takie jak dziś rano, kiedy nagle pojawiły się chmury, których się nie spodziewaliśmy. To jest coś trudnego do pokonania, kiedy jesteś zmęczony i jest noc. Nie było niebezpiecznie, ale było to prawdziwe wyzwanie. Czasem trzeba było zebrać wszystkie siły - powiedział Borschberg.
Przeciwności
Nie obyło się bez pewnych trudności. W swoim pierwszym podejściu do przelotu nad Pacyfikiem Solar Impulse 2 wystartował 31 maja z Nanjing w Chinach. Niestety z powodu warunków pogodowych zmuszony był do lądowania w japońskim mieście Nagoya.
Mimo, że Borschberg wraz z drugim pilotem Bertrandem Piccardem stają w obliczu wielu niebezpieczeństw w trakcie swojej podróży samolotem solarnym dokoła świata, pragnienie sukcesu napędza ich do działania.
- Jeśli się poddasz, przegrasz. Pojawiały się trudne momenty właśnie wtedy, gdy myśleliśmy, że nie damy rady ich pokonać - powiedział Borschberg. - Ale teraz jest już po wszystkim. Jesteśmy bardzo wdzięczni.
Dokoła świata
Podróż z Nagoi na Hawaje to już ósmy odcinek 35000 - kilometrowej trasy samolotu Solar Impulse 2 wokół globu, która rozpoczęła się w Abu Dhabi 9 marca.
Kolejnym odcinkiem będzie dystans z Honolulu do Phoenix w Arizonie, a stamtąd Borschberg i Piccard wyruszą przez Atlantyk w drogę powrotną do Abu Dhabi.
Autor: ab/rp / Źródło: ReutersTV
Źródło zdjęcia głównego: PAP / EPA