Makabryczne odkrycie w Zatoce Strapień. Na brzegu leżało 337 ciał wielorybów

Ponad 330 wielorybów wyrzuciło morze na brzeg chilijskiej Patagonii. Zwierzęta zostały znalezione przy Golfo de Penas (Zatoka Strapień). Eksperci informują, że to rekordowy przypadek.

Naukowcy, którzy dokonali odkrycia w czerwcu (zdjęcia obiegły sieć dopiero teraz), opisali widok jako makabryczny. Do tej pory nie jest jasne, dlaczego tyle zwierząt zginęło na brzegu. Miejscami porozrzucane są 10-metrowe ciała.

Znaleziono je z powietrza

Nie jest znana przyczyna śmierci tych zwierząt. Wykluczono jednak interwencję człowieka.

- Prawdopodobnie zwierzęta zdechły na morzu, nie zabiła ich mielizna - powiedziała Karolina Simot Gutsein, paleontolog.

Badacze pobierają próbki, by ustalić przyczynę ich śmierci.

305 ciał i 32 szkielety

Na zdjęciach lotniczych można się doliczyć 305 ciał i 32 szkieletów tych zwierząt na obszarze pomiędzy Zatoką Penas a Puerto Natales.

Najwięcej ciał należy do płetwali czerniakowatych, humbaków i płetwali błękitnych. Zwykle zwierzęta te nie gromadzą się w dużych grupach.

Autor: mab/map / Źródło: ENEX, theguardian.com, cbc.ca

Czytaj także: