Rekord długości ptasiego lotu został pobity w październiku i wyniósł ponad 13500 kilometrów. Pięciomiesięczny szlamnik przeleciał z Alaski na Tasmanię w ponad 11 dni, ani razu się przy tym nie zatrzymując. Naukowcy nie wiedzą, czy zwierzę wybrało tę drogę celowo, czy też zgubiło się w locie.
Migrujące ptaki są zdolne do pokonywania dalekich odległości bez konieczności odpoczynku. Rekordzistami wśród nich są przedstawiciele gatunku szlamnik zwyczajny (Limosa lapponica). Te średniej wielkości brązowe ptaki odbywają gody na Alasce, Syberii i w północnej Europie, ale ich zimowiska mieszczą się tysiące kilometrów dalej: w Afryce, południowo-wschodniej Azji oraz Australii. Ptaki te pokonują całą podróż bez zatrzymywania się na odpoczynek, a ich droga czasami jest naprawdę długa.
11 dni w podróży
Naukowcy z niemieckiego Instytutu Ornitologicznego im. Maksa Plancka podali, że jeden z monitorowanych przez nich szlamników pobił rekord najdłuższego lotu migracyjnego. Młody osobnik wyruszył w drogę 13 października z obszaru delty rzek Jukon i Kuskokwim, uchodzących do Morza Beringa na Alasce. Dane GPS wskazały, że zwierzę przeleciało w okolicach wysp Kiribati i Nowej Kaledonii, po czym wylądowało na Tasmanii 24 października, dokładnie 11 dni i jedną godzinę po rozpoczęciu lotu.
W trakcie lotu młody szlamnik pokonał 13560 kilometrów bez zatrzymywania się. To ponad tysiąc kilometrów więcej niż wynosił poprzedni rekord zapisany w Księdze Rekordów Guinnessa - przedstawiciel tego samego gatunku pokonał w 2020 roku 12200 km w drodze z Alaski do Nowej Zelandii.
- Nie wiemy, czy był to przypadek, czy ptak się zgubił, czy też może jest to część wzorca migracji dla tego gatunku - wskazał Eric Woehler z organizacji BirdLife Tasmania.
Szlamniki odbywają podróże migracyjne każdego roku, a starsze osobniki wyruszają kilka tygodni wcześniej niż te najmłodsze. Ptak rekordzista prawdopodobnie nie jest jedynym osobnikiem, który zasługuje na ten tytuł. Zwierzęta odbywają podróż w stadach, zarówno dla bezpieczeństwa przed drapieżnikami, jak i z uwagi na to, że w trakcie lotu mogą zmieniać się na pozycji przewodnika.
Chociaż większość szlamników leci na południe bez przystanków, istnieje wiele gatunków, które wybierają dłuższą drogę wzdłuż wybrzeża Azji. Rozwój urbanizacji w tym regionie, a zwłaszcza zniszczenie przybrzeżnych płaskowyżów, ma szkodliwy wpływ na te fascynujące ptaki.
Źródło: phys.org
Źródło zdjęcia głównego: rock ptarmigan/Shutterstock