Sterowany elektronicznie system grzewczy i wentylacyjny stworzył na poddaszu Łukasz B. Wszystko po to, by hodować marihuanę. Właścicielowi zlikwidowanej plantacji grożą co najmniej 3 lata więzienia.
- W trakcie przeszukania lokalu policjanci znaleźli 58 sadzonek marihuany i 1 kilogram gotowego suszu narkotyku. Wszystko znajdowało się plantacji, która była właściwie bezobsługowa, bo odpowiednie warunki dbała elektronika – mówi Maciej Stemplewski z Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku.
Trzy miesiące aresztu
Podczas przeszukania miejsca, w którym znajdowała się plantacja, jej właściciel przyszedł sprawdzić, co się dzieje.
- Oczywiście został zatrzymany. Decyzją sądu najbliższe 3 miesiące spędzi w areszcie. Za wytwarzanie znacznych ilości narkotyków grożą mu co najmniej 3 lata więzienia – dodaje rzecznik.
Autor: md/roody / Źródło: TVN24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: KWP Gdańsk