Przeprawy promowe na Wiśle w Korzeniewie i w Gniewie przechodzą do historii. Drogowcy tłumaczą, że nikomu już nie są potrzebne, bo niebawem zostanie otwarty most w Kwidzynie. Problem w tym, że promów już nie ma, a nikt dokładnie nie wie, kiedy przeprawą pojadą pierwsze auta.
Budowany most w Kwidzynie ma już pół roku opóźnienia. Początkowo planowano jego otwarcie na 19 grudnia. Jak tłumaczyli wówczas wykonawcy, opóźnienie spowodowane było suszą i niskim stanem wody. Termin zakończenia prac przełożono na połowę 2013 roku.
80 km zamiast 20 km
Choć nikt dokładnie nie jest w stanie powiedzieć, kiedy most zostanie otwarty, to już zdecydowano się zamknąć dwie ważne przeprawy promowe.
Zlikwidowano zarówno przeprawę pomiędzy Opaleniem, a Korzeniewem, jak i tą między Gniewem, a Janowem. Dla okolicznych mieszkańców może to oznaczać spore problemy. Przykładowo: mieszkaniec Kwidzyna, który chce się dostać na drugą stronę Wisły do Smętowa Granicznego musi jechać aż przez Malbork lub Grudziądz. Droga przez Malbork to ok. 100 km, przez Grudziądz ok. 83 km. Przez nieistniejącą już przeprawę promową w Korzeniewie miał ok. 20 km.
Most w lipcu?
Przeprawy wiekowymi promami po Wiśle działały sezonowo, od wiosny do jesieni. Ich kursy uzależnione były od pogody i stanu wody. Dla turystów były niemałą atrakcją, dla mieszkańców sporym ułatwieniem w podróżowaniu przez Wisłę.
Dlatego most w Kwidzynie to inwestycja, na którą czekają wszyscy mieszkańcy okolicznych miejscowości. Zdaniem Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, most powinien być już przejezdny w lipcu. - To, kiedy GDDKiA otworzy most, nie leży w naszej gestii. Zgodnie z aneksem budowę zakończymy z końcem czerwca 2013 – tłumaczy Krzysztof Kozioł, rzecznik Budimeksu, wykonawcy inwestycji. Zakończyliśmy już roboty drogowe. Zdemontowaliśmy wszystkie podpory lądowe budowanego mostu, w czerwcu zdemontujemy te stojące w wodzie - 6 sztuk. Do wykonania pozostały prace wykończeniowe na estakadach - obecnie montujemy tam bariery i balustrady. Na moście do wykonania pozostały takie prace jak izolacje, ułożenie nawierzchni i montaż balustrad - wyjaśnia. Jak dodaje, termin lipcowy może być kłopotliwy, bo same odbiory mogę potrwać z miesiąc, jak nie dłużej.
„Nie opłaca się”
- Zdecydowaliśmy się zamknąć połączenie promowe, bo było zwyczajnie nieopłacalne. Koszt utrzymania promu to ok. 300 tys. zł rocznie – tłumaczy Piotr Michalski z GDDKiA w Gdańsku. – Do tego statek więcej stał niż pływał, bo nie pozwała na to sytuacja pogodowa. Dla przykładu podam, że w ubiegłym roku prom ostatni raz wypłynął w lipcu – dodaje.
W styczniu ogłoszono przetarg na prom. W końcu udało się go sprzedać za drugim razem za ok. 30 tys zł. Swoją decyzję o zamknięciu połączenia w Gniewie podobnie argumentuje Zarząd Dróg Wojewódzkich w Gdańsku. – Mieliśmy wiekowy prom, trzeba byłoby zainwestować w jego remont, a na to nie ma pieniędzy – tłumaczy Zdzisław Jabłonowski, z-ca dyrektora ds. utrzymania. Jak dodaje, wstępnie utrzymaniem przeprawy jako atrakcji turystycznej zainteresowany jest zamek w Gniewie. – Wystąpiliśmy z zapytaniem do marszałka, czy możemy go bezpłatnie przekazać – dodaje Jabłonowski.
Inwestycja nie miała szczęścia
Mieszkańcy na most w Kwidzynie czekają już blisko 20 lat. Na przeszkodzie stawiały różne okoliczności. Najpierw brakowało pieniędzy, potem zmieniały się instytucje odpowiedzialne za jego budowę. Następnie projekt próbowali zablokować ekolodzy, którzy uważali, że obiekt może zagrozić ptakom i żyjącym w Wiśle minogom rzecznym.
Pomorski most w Kwidzynie ma nietypową konstrukcję. Na świecie są tylko trzy obiekty tego typu o porównywalnej skali. Do tej pory dwa takie mosty zbudowano w Japonii, a jeden w Szwajcarii. – Wyjątkowość mostu polega przede wszystkim na rozpiętości przęseł – tłumaczył w rozmowie z TVN24 Krzysztof Kozioł. – Najdalej oddalone dzieli 204 metry. Po raz pierwszy w Polsce zastosowaliśmy też beton o tak wysokiej odporności na ściskanie.
Przeprawa przez Wisłę powstanie w ciągu drogi krajowej nr 90. Całkowita długość trasy wraz estakadą i mostem wyniesie ok. 11,9 km.
Autor: aja/k / Źródło: TVN24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: gddkia.gov.pl