Służby ratownicze zawiesiły poszukiwania na Bałtyku kutra rybackiego i jego załogi. Wciąż nieznany pozostaje los rybaków.
Około południa we wtorek kuter ŚWI82 zaginął na morzu. Z nieoficjalnych informacji portalu e-kg.pl wynika, że 12-metrowa jednostka miała wracać z łowiska na wysokości Niemiec i wtedy urwał się z nią kontakt.
Zaginięcie kutra zgłosił w południe armator. Jednostka około godz. 2 w nocy miała się zameldować po raz ostatni, informując, że za godzinę znajdzie się w Mrzeżynie (Zachodniopomorskie), jednak nie dopłynęła do portu.
Jak powiedział nam Rafał Goeck, rzecznik Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa, jest to jednostka koloru niebieskiego z zieloną plandeką. Poinformował nas także, że około 3 mil morskich na północny zachód od Mrzeżyna znaleziono ciało prawdopodobnie jednego z rybaków. Znajdowało się pod szalupą ratunkową. W sumie załoga składała się z czterech osób.
W akcji na Bałtyku brały udział zarówno służby SAR, jak też straż graniczna oraz lotnictwo marynarki wojennej. Goeck przekazał nam, że o 22 akcja została zwieszona i na razie nie będzie wznowiona. Ratownicy nadali jednak komunikat do wszystkich jednostek na morzu o zaginięciu kutra i jego załogi. Wznowią poszukiwania, jeśli "pojawią się ku temu przesłanki".
- Kuter był sprawny, w 2012 został przebudowany. Nie było dotąd z nim problemów. Szyper miał 20-letnie doświadczenie – przekazał nam Wojciech Grzymkowski z Zarządu Morskich Portów w Mrzeżynie. – Nie było sztormu, ale morze było dziwne, bo była dziwna fala – dodał.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: eŁKa//ec / Źródło: TVN24 Szczecin/e-kg.pl,PAP
Źródło zdjęcia głównego: tvn24