Do studni na terenie jednego z gospodarstw rolnych wpadł byk. Po ponad godzinnej akcji straży pożarnej udało się wyciągnąć zwierzę na powierzchnię.
Zgłoszenie o zdarzeniu straż pożarna otrzymała we wtorek kilka minut po godzinie 16. Byk wpadł do studni w jednym z gospodarstw rolnych w miejscowości Wilczęta (woj. warmińsko-mazurskie) i utknął wewnątrz betonowych kręgów. Na miejsce skierowano kilka zastępów straży pożarnej – ochotników z Gładysz i Wilcząt oraz dwa pojazdy z Państwowej Straży Pożarnej w Braniewie.
"Na miejscu strażacy zastali wyczerpanego zwierzaka, który zaklinował się w studni. Strażacy rozpoczęli żmudne działania polegające na odkopywaniu ziemi oraz rozbiórki betonowych kręgów studni. Praca wymagała wysiłku i zaangażowania całego potencjału ratowniczego, który obecny był na miejscu zdarzenia" – opisują braniewscy strażacy.
Kilka zastępów straży i koparka
Strażacy wykorzystali węże pożarnicze i liny, zabezpieczyli zwierzę tak, żeby nie opadało głębiej do studni. Jeden ze strażaków, ochotnik druh Przemysław Dolot z OSP Wilczęta, wykorzystał prywatną koparkę, dzięki czemu można było szybciej usuwać ziemię.
"Działania prowadzone były w sposób ograniczający nadmierne zdenerwowanie i stres u byka oraz, aby nie doszło do zranienia byka" – podkreślają strażacy.
Po ponad godzinnej akcji udało się wyciągnąć zwierzę. Byk nie odniósł żadnych obrażeń.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: PSP Braniewo