Budynek z pięcioma pokojami do wynajęcia, salami konferencyjnymi i sklepem z pamiątkami oraz parking na 180 miejsc. To jeden z elementów inwestycji, która planowana była tuż przy samej plaży na Westerplatte przez Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku. Ministerstwo Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu poinformowało w czwartek, że szef resortu, wicepremier Piotr Gliński nie wyraża zgody na budowę "apartamentów na wynajem" na terenie Westerplatte. Muzeum zmienia plan, pokoi do wynajęcia nie będzie.
Muzeum II Wojny Światowej, które specustawą przejęło od miasta teren Westerplatte, od 2019 roku prowadzi prace nad nową placówką muzealną na tym terenie. Jednym z etapów będzie nowy parking na 180 miejsc oraz tzw. punkt ruchu turystycznego, który powstanie przy plaży. O inwestycji jako pierwszy poinformował portal trojmiasto.pl.
W budynku miało powstać pięć pokoi do wynajęcia dla turystów. Największy, 65-metrowy, z wyjściem na taras został nazwany "apartamentem oficerskim".
Sprzeciw ministra
Po tych informacjach zareagowało Ministerstwo Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu. Na stronie znalazł się komunikat.
W związku z pojawiającymi się w mediach publikacjami na temat budowy w ramach inwestycji Muzeum Westerplatte i Wojny 1939 r. w Gdańsku – Oddziału Muzeum II Wojny Światowej "apartamentów na wynajem", Minister Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu informuje, że nie wyraża zgody na budowę tego typu pomieszczeń (nawet o powierzchni 30 m2) na terenie inwestycji muzealnej. Minister wezwał odpowiedzialną za nadzór nad inwestycją dyrekcję Muzeum II Wojny Światowej do unieważnienia przetargu na realizację inwestycji na Westerplatte i opracowanie nowej dokumentacji przetargowej, która będzie uwzględniać cele edukacyjne i związane z charakterem instytucji.
Muzeum zmienia plan
Muzeum II Wojny Światowej odpowiedziało, informując o zmianie. "W nawiązaniu do oświadczenia Ministra Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu informujemy, że Muzeum II Wojny Światowej Gdańsku rezygnuje z uwzględnienia w przestrzeni budynku Punktu Obsługi Ruchu Turystycznego pokoi na wynajem i w tym zakresie opracowuje stosowną zmianę opisu przedmiotu zamówienia w dokumentacji przetargowej w prowadzonym postępowaniu przetargowym" - napisano w dokumencie podpisanym zastępcę dyrektora MIIWŚ ds. organizacyjnych Waldemara Szulca.
Wyjaśniono, że parkingi zlokalizowane na obszarze historycznego pola bitwy Westerplatte, zostaną zlikwidowane.
"Dzięki temu, zgodnie z zaleceniami konserwatora zabytków, parking i budynek Punktu Obsługi Ruchu Turystycznego zostanie zlokalizowany poza obszarem objętym wpisem do rejestru zabytków, czyli przed tzw. "Czerwonym Murem" stanowiącym granicę pola bitewnego. Nieprawdziwa jest zatem informacja powielana w niektórych mediach, że Muzeum buduje "apartamenty" na Westerplatte. Punkt Obsługi Ruchu Turystycznego, sąsiadujący z projektowanym parkingiem, ma nie tylko pełnić funkcję obsługowe dla turystów, ale również stanowić przestrzeń do prowadzania zajęć edukacyjnych i animacyjnych" - podkreślono.
Poinformowano, że budynek o powierzchni ponad 1600 m kw., który stanowi "funkcjonalnie spójną całość z parkingiem", będzie przeznaczony do obsługi osób zwiedzających Muzeum Westerplatte i Wojny 1939 r. oraz ogólnodostępne tereny półwyspu Westerplatte.
W oświadczeniu MIIWŚ podkreślono, że inwestycja Muzeum Westerplatte i Wojny 1939 jest "złożonym, wielopłaszczyznowym procesem".
"Realizowany aktualnie pierwszy etap inwestycji obejmuje dwa projekty: przebudowy cmentarza wojskowego Żołnierzy Wojska Polskiego oraz remontu budynku byłej Elektrowni wraz z aranżacją jej wnętrz do celów wystawienniczych. W ramach tego etapu budowy Muzeum Westerplatte i Wojny 1939, prowadzane są działania zmierzające do udostępnienia zwiedzającym w IV kwartale 2022 r. historycznego budynku Elektrowni" - objaśniono.
Zgodnie z założeniami, zaprezentowanymi przez MIIWŚ w sierpniu 2020 r., w obiekcie tym znajdować się będzie nowoczesna wystawa prezentująca m.in. najważniejsze zabytki archeologiczne odnalezione w trakcie prac wykopaliskowych na Westerplatte.
Wniosek w NIK, chcą zwrócić się też do CBA
Posłowie Koalicji Obywatelskiej Agnieszka Pomaska i Piotr Adamowicz wyrazili w czwartek (jeszcze przed komunikatami - red.) swój sprzeciw wobec planowanej inwestycji. Pomaska określiła ją jako "skandaliczną". Zwróciła uwagę, że dzięki inicjatywie nieżyjącego już prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza od końca lat 90. miasto Gdańsk organizowało na Westerplatte obchody rocznicy wybuchu II wojny światowej.
- Ale politycy Prawa i Sprawiedliwości postanowili te uroczystości zepsuć. Przypomnę incydent, kiedy to harcerz nie mógł odczytać apelu pamięci. Przypomnę całą akcję związaną z przejęciem terenu Westerplatte przez Skarb Państwa i specustawę, która była pretekstem do tego, żeby kontynuować wojnę z miastem Gdańsk i z tymi, którzy do tamtego czasu co roku czcili pamięć polskich bohaterów - mówiła posłanka.
Przypomniała też, że zgodnie z deklaracjami PiS na terenie Westerplatte miało powstać muzeum, tymczasem - dodała - zamiast tego mają powstać "apartamenty na wynajem".
- Westerplatte to miejsce pamięci, to miejsce święte dla wszystkich Polaków, którzy co roku przyjeżdżają i pamiętają o naszych bohaterach. Dzisiaj PiS pod pretekstem porządkowania tego terenu tak naprawdę dokonuje grabieży i profanacji tego terenu. Nie przedstawiło żadnej koncepcji budowy muzeum, a jednocześnie buduje apartamenty na wynajem - podkreśliła Pomaska.
Piotr Adamowicz poinformował, że niedawno złożył do NIK wniosek w sprawie przeprowadzenia kontroli w Muzeum II Wojny Światowej. Według niego wniosek został przyjęty i kontrola się odbędzie.
- Niektóre poczynania obecnego kierownictwa Muzeum II Wojny Światowej, notabene z nadania PiS, muszą budzić co najmniej zdziwienie. One mogłyby być przedmiotem memów i anegdot, ale sprawa jest poważna, bo dotyczy świętego miejsca. Skupię się na faktach. Pierwszy fakt: sprzedaż w Muzeum II Wojny Światowej skarpet à la maki spod Monte Cassino. Drugi fakt: ekspozycja rzekomego pasiaka więziennego z Auschwitz św. Maksymiliana Kolbe, który okazał się nie być jego pasiakiem - wskazał poseł KO.
- Trzeci element: całkiem niedawno zakup noszy pokrwawionych, którymi rzekomo miano przenosić rannych polskich żołnierzy po zdobyciu tego terenu (Westerplatte - red.) przez Niemców. Okazuje się, że te nosze w ogóle nie były z tej epoki. Jeżeli tak ma wyglądać polityka historyczna PiS, to drodzy państwo, gdzie my żyjemy? - pytał Adamowicz.
Przypomniał też, że obecny dyrektor Muzeum II Wojny Światowej jest kandydatem na prezesa Instytutu Pamięci Narodowej.
Posłowie Koalicji Obywatelskiej poinformowali, że zwrócą się do CBA o objęcie planowanej inwestycji na Westerplatte tarczą antykorupcyjną. - Nie spoczniemy, póki nie dowiemy się, o co w tym wszystkim chodzi i kto na tym zarobi - podkreśliła Pomaska.
Źródło: TVN24, PAP, trojmiasto.pl
Źródło zdjęcia głównego: tvn24