Najpierw pokonają wpław Zatokę Gdańską, potem pojadą rowerami do Zakopanego, a na końcu wejdą na Rysy. Taką trasę przebędą komandosi ze służb specjalnych, by oddać hołd nieżyjącemu dowódcy.
Sześciu doświadczonych komandosów weźmie udział w ultratriathlonie z Helu na... Rysy. To przedstawiciele polskich służb specjalnych oraz Amerykanin z Navy SEALs.
- Najpierw przepłyną Zatokę Gdańską wpław. Potem przesiądą się na rowery i w 3 - 4 dni powinni dotrzeć do Zakopanego. Tam zostawią rowery i wejdą na Rysy. To będzie już koniec tej trasy - mów Dariusz Terlecki, prezes Stowarzyszenia Formoza.
Wspólny cel
Wśród komandosów nie zabraknie oczywiście żołnierza Formozy, choć jeszcze nie wiadomo kto to będzie. - Jest dużo chętnych, ale jeszcze nie zdecydowaliśmy kto weźmie udział - zastrzega Jacek Czajkowski z Formozy.
Organizatorzy zapewniają, że ultratriathlon nie jest nastawiony na rywalizację. Chodzi o to, żeby wszyscy komandosi przebyli trasę razem.
- Naszym celem jest przede wszystkim upamiętnienie tragicznie zmarłego dowódcy Wojsk Specjalnych Włodzimierza Potasińskiego. Zginął w katastrofie smoleńskiej - tłumaczy Terlecki.
To nie pierwszy raz
Stowarzyszenie Formoza działa od kilku lat. Ultratriathlon to nie pierwsza tego typu inicjatywa. W 2012 roku zorganizowali "Milę dla Sebastiana", czyli charytatywną akcję dla kolegi. Wówczas popłynęli kajakami z Gdyni na Bornholm. Rok później w 10 dni zdobyli 10 pięciotysięczników w Alpach.
- Mamy już plany na maj. Chcemy zorganizować najdłuższy w Polsce ultratriathlon na dwóch dystansach 50 i 100 mil. Szczegóły wkrótce - mówi Terlecki.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: aa/r / Źródło: TVN 24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: formoza.pl