Kobieta i mężczyzna zginęli w pożarze domu w Rumi na Pomorzu. Trzecia osoba z poparzeniami ciała trafiła do szpitala w Wejherowie. Na razie nie wiadomo, co było przyczyną pożaru.
Pożar wybuchł po godz. 20.00 w jednym z domów jednorodzinnych przy ulicy Piłsudskiego w Rumi. Na miejsce wysłano cztery zastępy straży pożarnej.
- Na miejscy znaleziono dwie osoby, które zginęły podczas pożaru. Była to 41-letnia kobieta i 66-letni mężczyzna, dodatkowo poszkodowany 66-letni mężczyzna został przetransportowany ranny do szpitala w Wejherowie - poinformowała st. asp. Anetta Potrykus z wejherowskiej policji.
Na razie nie wiadomo, w jakim jest stanie jest poszkodowany.
Sprawę bada prokuratura
Jak dodała Potrykus, na razie nieznana jest przyczyna pożaru. - Wszystkie te okoliczności zostaną wyjaśnione, niewykluczone, że zostanie powołany ekspert z zakresu pożarnictwa - wyjaśniła.
Policja przesłuchuje czwartą osobę, która była w czasie pożaru w domu. - To 42-letni mężczyzna, jemu nic się nie stało. Był pod wpływem alkoholu - powiedziała rzeczniczka wejherowskiej policji.
Tutaj doszło do pożaru:
Autor: ws/kv / Źródło: TVN24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: tvn24