Pracownicy tczewskiego schroniska znaleźli martwego psa, którego ktoś porzucił w rowie melioracyjnym. Była tam też rozpadająca się buda. Pies miał opuchnięty psyk, były też ślady krwi. Inspektorzy OTOZ Animals o sprawie poinformowali policję.
Martwego psa znaleziono w rowie na polach w miejscowości Lasowice Małe, koło Malborka. Na miejscu pracownicy schroniska zastali rozwaloną budę, w której znajdował się czarny, podpalany pies w typie owczarka.
- Szukamy zwyrodnialca, który zabił psa i porzucił razem z budą. Pies miał opuchnięty pysk, na jego ciele znajdowały się ślady krwi – mówi Joanna Sobieszkiewicz z tczewskiego schroniska.
Przeprowadzą sekcję
Jak wyjaśnia, o sprawie poinformowano malborską policję.
- Zostało złożone zawiadomienie o uzasadnionym podejrzeniu popełnienia przestępstwa. Inspektorzy OTOZ Animals w porozumieniu z policją przetransportowali zwłoki psa do Państwowej Inspekcji Weterynaryjnej, gdzie przeprowadzona będzie sekcja zwłok – dodaje.
OTOZ Animals zapowiedział również, że przystąpi do sprawy w charakterze strony pokrzywdzonej.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: ws/gp / Źródło: TVN24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: OTOZ Animals