Policja zatrzymała czterech mężczyzn, którzy mają być członkami szczecińskiego gangu. Według prokuratury odpowiadają za brutalne ataki i bezwzględne eliminowanie konkurencji. Jeden z nich miał szukać zemsty za oblanie go kwasem.
Antyterroryści zatrzymali ich z hukiem. Dosłownie, bo podczas ujęcia członków gangu użyli granatów hukowych. Zatrzymanie było dynamiczne – podejrzani nie mieli szans zareagować.
Jak informuje nadzorująca śledztwo Prokuratura Krajowa, czterech mężczyzn ma odpowiadać za szereg "przestępstw przeciwko mieniu oraz zdrowiu i życiu, polegających na rozbojach, wymuszeniach rozbójniczych oraz pobiciach". W ten sposób mieli walczyć z konkurencyjnymi gangami.
Gangsterskie porachunki
Znaleziono przy nich noże, maczety, pałki teleskopowe, siekiery, a także paralizator. Śledczy sprawdzą, czy mogły być one użyte do zarzucanych podejrzanym czynów.
- Z ustaleń Centralnego Biura Śledczego Policji i prokuratorów wynika, że gang mógł działać od 2015 roku do 2017 roku na terenie województwa zachodniopomorskiego – informuje st. sierż. Paweł Żukiewicz z zespołu prasowego CBŚP. - Przerwano spiralę przemocy i eskalację porachunków grup przestępczych na terenie Szczecina – dodaje.
Wśród zatrzymanych jest dwóch znanych w półświatku przestępców, którzy mieli kierować grupą – Rafał M. pseudonim "Kulturysta" oraz Mirosław B. pseudonim "Dziobak". Głośno ostatnio było szczególnie o tym ostatnim – w marcu 2017 roku został w śródmieściu Szczecina oblany kwasem.
Chlusnął mu kwasem w twarz
Dziobak szedł na siłownię do centrum handlowego Kaskada, gdy napastnik zaskoczył go tuż przed drzwiami, wylewając mu żrącą substancję na twarz. Mirosław B. zdarł z siebie oblane cieczą ubrania. Następnie sam dotarł do pobliskiej przychodni przy ul. Staromłyńskiej. Zanim stracił przytomność, powiedział policjantom, iż "nie ma wrogów" i że nie zna napastnika.
Jego stan był ciężki. Miał oparzenia drugiego i trzeciego stopnia twarzy, klatki piersiowej oraz ramion. Długo był w śpiączce. Konieczne były operacje plastyczne blizn pooparzeniowych.
Centralne Biuro Śledcze Policji wciąż szuka mężczyzny, który zaatakował kwasem. Dziobak od tamtego czasu miał szukać zemsty na zleceniodawcach ataku na swoje życie.
Wśród zatrzymanych w tym tygodniu członków gangu jest obywatel Ukrainy. Prokuratura już wystąpiła z wnioskiem o areszt dla czwórki zatrzymanych. "Niewykluczone są kolejne zatrzymania i zarzuty" – czytamy w komunikacie śledczych.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.`
Autor: eŁKa//ec / Źródło: TVN24 Szczecin
Źródło zdjęcia głównego: CBŚP