Proces dwóch mężczyzn skazanych w pierwszej instancji na 25 lat więzienia za podpalenie bezdomnego w jednym ze szczecińskich bloków, rozpocznie się od nowa. Zdaniem sądu apelacyjnego, który uchylił wyrok, śledztwo nie zostało przeprowadzone wystarczająco szczegółowo, a dowody są niejednoznaczne. Sąd uchylił też areszt stosowany wobec mężczyzn. Z decyzją sądu nie zgadza się prokuratura. I rozważa złożenie skargi do Sądu Najwyższego.
O zdarzeniu, do którego doszło na początku kwietnia 2021 roku w centrum Szczecina głośno było w całej Polsce. Zabójstwo przeprowadzono ze szczególnym okrucieństwem. Bezdomny mężczyzna miał zostać podpalony na klatce schodowej jednego z bloków przy ul. Matejki. Zmarł po kilku dniach w szpitalu. Miał poparzone 90 proc. ciała i dróg oddechowych. Pokrzywdzony zdążył wskazać dwóch młodych mężczyzn, którzy mieli dopuścić się przestępstwa. Z ustaleń prokuratury wynikało, że mieszkali kilka pięter niżej, w bloku którym nocował bezdomny.
We wrześniu 2022 roku Sąd Okręgowy w Szczecinie skazał dwóch braci na 25 lat więzienia za zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem. Mężczyźni nie przyznali się do winy. Od wyroku się odwołali.
Sąd apelacyjny o "nonszalancji procesowej i dowodowej"
Podczas rozprawy apelacyjnej sędzia wskazała na słabą jakość materiału dowodowego i zaniedbania, jakich się dopuszczono przy zabezpieczaniu dowodów. Oględziny miejsca zbrodni miały być ograniczone do zaledwie kilku pięter wieżowca, nie przesłuchano wszystkich mieszkańców, nie zabezpieczono w odpowiedni sposób m.in. odzieży poszkodowanego czy śladów na odzieży domniemanych sprawców.
- Rzeczą wręcz niecodzienną jest taka nonszalancja procesowa i dowodowa, jaką przejawiły organy ścigania w prowadzeniu dowodów w tym przypadku. (...) Cały szereg tych niezabezpieczonych rzeczy, to jest utrata materiału dowodowego w sposób nieodwracalny. Tych rzeczy już się nie da odnaleźć, nie da zabezpieczyć - przekazała sędzia sprawozdawca Małgorzata Jankowska.
- Taka skala nieprawidłowości i zaniedbań jest rzeczą, nad którą do porządku przejść nie można. Nie można zgodzić się ze stwierdzeniem sądu pierwszej instancji, który po przeanalizowaniu poszlak, dochodzi do wniosku, że sprawstwo obu oskarżonych nie budzi wątpliwości - podsumowała.
Sąd Apelacyjny w Szczecinie we wtorek (21 marca) uchylił areszt braciom Robertowi i Michałowi P. i skierował sprawę do ponownego rozpoznania.
Prokuratura czeka na pisemne uzasadnienie sądu, rozważa skargę do Sądu Najwyższego
Z decyzją sądu nie zgadza się prokuratura.
- Prokuratura po zapoznaniu się z ustnymi motywami wyroku Sądu Apelacyjnego w Szczecinie nie podzieliła dokonanej przez sąd oceny i wystąpiła z wnioskiem o sporządzenie przez sąd uzasadnienia. Aktualnie prokuratura oczekuje na uzasadnienie tego wyroku - mówi Alicja Macugowska-Kyszka, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Szczecinie.
Po uzyskaniu uzasadnienia zostanie ono poddane analizie pod kątem istnienia podstaw do złożenia skargi w trybie art. 539a Kodeksu postępowania karnego do Sądu Najwyższego.
Od wyroku sądu odwoławczego uchylającego wyrok sądu pierwszej instancji i przekazującego sprawę do ponownego rozpoznania stronom przysługuje skarga do Sądu Najwyższego.
- Od początku trwania przedmiotowego śledztwa, wobec obu oskarżonych stosowany był izolacyjny środek zapobiegawczy. Podczas stosowania i przedłużania czasu trwania tymczasowych aresztowań przez sądy, wielokrotnie badano istnienie podstawowej przesłanki stosowania środków zapobiegawczych - wysokiego prawdopodobieństwa, że dany oskarżony popełnił zarzucany mu czyn. W żadnym przypadku nie formułowano zastrzeżeń pod adresem organów prowadzących śledztwo, dotyczących zebranego materiału dowodowego, który przemawiał za sprawstwem oskarżonych - podkreśla prokurator. I dodaje: - Także jeden z członków składu orzekającego Sądu Apelacyjnego w Szczecinie rozpoznawał zażalenie na postanowienie Sadu Okręgowego w Szczecinie, wskazując na istnienie przesłanki, graniczącej z pewnością prawdopodobieństwa popełnienia przez oskarżonych zarzucanego im czynu.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock