Wyrok w sprawie pomalowania pomnika Jana Pawła II w Starogardzie Gdańskim

Źródło: TVN24

Pomalował pomnik Jana Pawła II w Starogardzie Gdańskim (Pomorskie), zrobił zdjęcia i opublikował je w mediach społecznościowych z hasłami, które miały obrażać uczucia religijne. Po dwóch latach Dariusz C. został skazany. Ma przez trzy miesiące pracować społecznie. Musi też zapłacić.

Wyrok zapadł w czwartek. Dariusz C. odpowiadał między innymi za to, że w 2018 roku pomalował pomnik Jana Pawła II przed kościołem św. Mateusza w Starogardzie Gdańskim.

- Został skazany za znieważenie pomnika Jana Pawła II na karę ograniczenia wolności, to są trzy miesiące ograniczenia wolności, które mają polegać na pracach społecznych, nieodpłatnych, kontrolowanych w wymiarze 20 godzin miesięcznie - mówi sędzia Tomasz Adamski, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Gdańsku.

Dariusz C. odpowiadał również za znieważenie uczuć religijnych.

- To miało polegać na opublikowaniu na portalu społecznościowym wizerunku pomalowanego pomnika z hasłami. Tutaj sąd odstąpił od wymierzenia kary, natomiast orzekł świadczenie pieniężne w kwocie 300 złotych na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej - mówi Adamski.

Trzeci, ostatni zarzut, dotyczył zniszczenia drzwi przez Dariusza C.

- Mężczyzna miał pomalować, umieścić znieważający napis na drzwiach sąsiadki i tutaj sąd uznał, że to było wykroczenie i wymierzył karę 200 złotych grzywny - dodał rzecznik.

Sąd zwolnił mężczyznę od ponoszenia kosztów postepowania. Wyrok jest nieprawomocny.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE>>>

Opublikował zdjęcia w mediach społecznościowych

Do zdarzenia doszło 31 grudnia 2018 roku. Po przejrzeniu zapisów monitoringu i rozmowach z mieszkańcami policjanci dotarli do 38-letniego wówczas Dariusza C. Sam mężczyzna niespecjalnie krył się z tym, co zrobił. Jak ustalili policjanci, osobiście zrobione zdjęcia figury papieża z pomalowanymi na czerwono oczami wrzucił do sieci.

38-latek został doprowadzony do komendy, gdzie usłyszał zarzut publicznego znieważenia pomnika i obrazy uczuć religijnych. Groziło mu do dwóch lat więzienia.