W gminie Osieczna (Pomorze) traktorzysta stracił panowanie nad pojazdem, zniszczył ogrodzenie, a potem zasnął. Z drzemki zbudzili go mundurowi. Mężczyzna był pijany.
Jak przekazał nam aspirant sztabowy Marcin Kunka z Komendy Powiatowej Policji w Starogardzie Gdańskim, w poniedziałek około godz. 13 policjanci zostali wezwani do zdarzenia drogowego w jednej z małych miejscowości w gminie Osieczna. Traktorzysta miał tam wjechać w ogrodzenie prywatnej posesji.
- Policjanci potwierdzili otrzymane zgłoszenie. Na miejscu funkcjonariusze zastali ciągnik rolniczy stojący przodem na uszkodzonym ogrodzeniu, a za jego kierownicą śpiącego 40-letniego traktorzystę - informuje Kunka.
Traktorzysta z zarzutami
Mężczyzna został doprowadzony do komendy, gdzie mundurowi poddali go badaniu na zawartość alkoholu - alkomat wykazał w jego organizmie ponad 2,5 promila. Policjanci zatrzymali traktorzyście prawo jazdy.
- Teraz śledczy przedstawią 40-latkowi zarzut dotyczący kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości. W najbliższym czasie mężczyzna stanie przed sądem, gdzie odpowie za popełnienie przestępstwa drogowego. Kodeks karny przewiduje za ten czyn karę do dwóch lat pozbawienia wolności - wskazuje Kunka.
- Przypominamy, że bezpieczeństwo na drodze zaczyna się od trzeźwego kierowcy. Alkohol obniża zdolności psychomotoryczne i wpływa negatywnie na percepcję, kondycję ruchową, czas reakcji i koncentrację. Dlatego ważne jest, aby nigdy nie prowadzić pojazdu po spożyciu alkoholu - podkreśla funkcjonariusz.
Źródło: TVN24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: KPP Starogard Gdański