Policjant ruszył w pościg za traktorzystą. Gonił go radiowozem po polach i łąkach, a później pieszo

Traktorzysta uciekał przed policjantem. W pewnym momencie porzucił pojazd
Do zdarzenia doszło na terenie gminy Sejny
Źródło: Google Earth

W jednej z miejscowości w gminie Sejny (woj. podlaskie) 51-letni traktorzysta nie zatrzymał się do kontroli i zaczął uciekać. W pościg za nim ruszył policjant z drogówki. Kierowca w pewnym momencie zjechał z drogi i kontynuował ucieczkę po polach i łąkach. Został złapany po przejechaniu kilku kilometrów, gdy porzucił ciągnik i postanowił uciec pieszo. Był pijany. 

Policjant ruchu drogowego chciał w środę (10 maja) w jednej z miejscowości w gminie Sejny zatrzymać do kontroli kierowcę ciągnika. Ten jednak zaczął uciekać. Na nic zdały się sygnały pojazdu uprzywilejowanego.

"W pewnym momencie traktorzysta zjechał z drogi i kontynuował ucieczkę po polach i łąkach" – pisze w komunikacie sierżant Iwona Hołdyńska z Komendy Powiatowej Policji w Sejnach.

Traktorzysta uciekał przed policjantem. W pewnym momencie porzucił pojazd 
Traktorzysta uciekał przed policjantem. W pewnym momencie porzucił pojazd 
Źródło: KPP Sejny

Ma dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów

Po przejechaniu kilku kilometrów mężczyzna porzucił traktor i chciał uciec pieszo.

"Wtedy też 51-latek został zatrzymany przez mundurowego. Szybko wyszedł na jaw powód ucieczki mężczyzny" – zaznacza policjantka.

Czytaj też: Jechał pod prąd, ale na sumieniu miał więcej. Na widok policji udawał, że nie ma go za kierownicą

Okazało się, że zatrzymani ma, wydany przez Sąd Rejonowy w Augustowie, dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów.

Miał blisko dwa promile alkoholu w organizmie

Mężczyzna niedawno opuścił zakład karny i był na okresie próbnym. W chwili zatrzymania był nietrzeźwy. - Badanie alkomatem wykazało, że miał blisko dwa promile alkoholu w organizmie – podkreśla sierż. Hołodyńska. 51-latek trafił do policyjnego aresztu. Za złamanie sądowego zakazu grozi do pięciu lat pozbawienia wolności.

TVN24
Dowiedz się więcej:

TVN24

Czytaj także: