Spłonęło opuszczone schronisko Domu Świętego Brata Alberta w Słupsku. Akcja gaśnicza trwała kilka godzin. Nikt nie ucierpiał w pożarze.
– Zgłoszenie o pożarze pustostanu w Słupsku otrzymaliśmy o godzinie 6:30. Na miejsce zadysponowaliśmy 11 zastępów straży pożarnej – relacjonuje młodszy aspirant Piotr Basarab z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Słupsku.
Jak zaznacza, budynek był opuszczony – do niedawna było tu schronisko dla bezdomnych mężczyzn Świętego Brata Alberta. Wstępny rekonesans nie wykazał, by w środku ktokolwiek się znajdował, co potwierdziło dokładne przeszukanie obiektu po dogaszeniu ognia - nastąpiło to po godz. 12.
- Obiekt w większości jest wykonany z drewna i ma 600 metrów kwadratowych, stąd był to pożar znacznych rozmiarów. Akcja gaśnicza trwała kilka godzin. Obecnie działania strażaków zostały zakończone. Przeszukanie pogorzeliska nie wykazało osób poszkodowanych – przekazał nam Basarab.
O pożarze poinformował nas widz, który wysłał nagranie na adres Kontaktu 24.
Źródło: TVN24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: Kontakt24