Zamiast wysokich fal, zwykła kałuża. Zawodnicy wskakują na sklejkę i ślizgają się na wodzie – tak w skrócie wygląda sport o nazwie skimboarding. Na plaży w Jelitkowie trwają Trzecie Otwarte Mistrzostwa Polski w tej nowej dyscyplinie.
- Dyscyplina przywędrowała do Polski dopiero w 2003 r. - wyjaśnił Piotr Sadowski, współorganizator imprezy. - W tej chwili trwają trzecie Otwarte Mistrzostwa Polski, również z gośćmi z zagranicy - mówił w sobotę. Jak dodał, to najważniejsza impreza o tym poziomie w Europie.
Trochę jak surfing
Sport jest łudząco podobny do surfingu, tylko że zamiast fal, wystarczy zawodnikom mała kałuża.
- Trzeba się rozpędzić, biegniemy, skaczemy i się ślizgamy - opowiadał Witold Król, uczestnik. - To fajna alternatywa do sportów deskowych - mówił.
Dyscyplina narodziła się w latach 20. XX wieku w USA. - Podobno sport zapoczątkowali robotnicy, którzy - w czasie przerwy w pracy - brali sklejkę i ślizgali się po płytkiej wodzie - tłumaczy Rafał Gerlach-Basta, amator sportu.
W imprezie na gdańskiej plaży bierze udział ponad 100 zawodników i zawodniczek. Mistrzostwa kończą się w sobotę wieczorem.
Autor: aja/mz / Źródło: TVN24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: TVN24