13-latek przewrócił się na hulajnodze. Nie żyje

Hulajnoga (zdjęcie ilustracyjne)
Nastolatek przewrócił się na hulajnodze, nie udało się go uratować
Źródło: KPP Kartuzy
13-latek na hulajnodze nie dostosował prędkości, przewrócił się i uderzył głową o ziemię - wstępnie ustalili policjanci. Chłopca nie udało się uratować.

Do wypadku doszło około godziny 15 w sobotę na ulicy Kubusia Puchatka w Sierakowicach (województwo pomorskie). Pierwszą informację o zdarzeniu otrzymaliśmy na Kontakt24.

- Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że 13-letni chłopiec kierujący hulajnoga elektryczną nie dostosował prędkości, przewrócił się, a następnie uderzył głową o ziemię. Niestety wskutek poniesionych obrażeń chłopiec zmarł - przekazała we wtorek starsza sierżant Aleksandra Philipp z Komendy Powiatowej Policji w Kartuzach.

Wcześniej policjantka informowała, że nastolatek nie miał na głowie kasku ochronnego. Dokładne okoliczności wypadku nadal są wyjaśniane.

Apel policji

Komisarz Karina Kamińska, rzecznik prasowa Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku, przypomniała apel do rodziców i opiekunów dzieci o zachowanie szczególnej ostrożności i nadzoru nad dziećmi korzystającymi z rowerów, hulajnóg, ale i innych "urządzeń transportu osobistego".

- Prędkość i warunki drogowe powinny być zawsze dostosowane do umiejętności użytkownika oraz sytuacji na drodze. Noszenie kasku może znacząco zmniejszyć ryzyko poważnych obrażeń głowy - podkreśliła. 

TVN24
Dowiedz się więcej:

TVN24

Czytaj także: