Prokuratura Apelacyjna w Poznaniu wszczęła śledztwo w sprawie oświadczeń majątkowych prezydenta Gdańska. Zawiadomienie o możliwości popełnienia przez Pawła Adamowicza przestępstwa złożyło CBA.
- Przedmiotem postępowania będzie wyjaśnienie podejrzenia popełnienia przestępstw w związku ze składanymi w latach 2009-2012 przez prezydenta oświadczeniami o stanie majątkowym, weryfikacja zasobów finansowych oraz źródeł ich pochodzenia. Badane będą też okoliczności dotyczące nabycia przez Adamowicza nieruchomości na terenie Gdańska - poinformował w środę Marek Konieczny, rzecznik prasowy prokuratury.
Postępowanie będzie prowadzone przy współudziale delegatury CBA w Gdańsku. Prokuratura nie ujawnia jak na razie bliższych informacji na temat prowadzonych w tej sprawie działań.
Doszło do korupcji?
Złożone w Prokuraturze Generalnej zawiadomienie szefa CBA dotyczyło oświadczeń o stanie majątkowym, składanych przez Pawła Adamowicza w latach 2007-2012. CBA zawiadomiło o możliwości popełnienia przez Pawła Adamowicza przestępstwa.
Prokurator generalny podjął decyzję o przekazaniu zawiadomienia do poznańskiej prokuratury apelacyjnej. - My możemy badać jedynie oświadczenia złożone od 2009 roku, te wcześniejsze się przedawniły - powiedział prokurator Marek Konieczny.
Adamowicz "pewien swoich racji"
Prezydent Gdańska Paweł Adamowicz w oświadczeniu wydanym w poniedziałek poinformował, że nie zna treści pisma CBA i w związku z tym nie może się do niej ustosunkować. Adamowicz napisał też, że od początku postępowania prowadzonego przez CBA udostępniał funkcjonariuszom wszelką dokumentację i składał wyjaśnienia.
Prezydent Gdańska dodał, że „jest pewien swoich racji i ze spokojem oczekuje, że prokuratura jednoznacznie rozstrzygnie te kwestie na jego korzyść”.
Podczas specjalnej konferencji dotyczącej zawiadomienia przez CBA poznańskiej prokuratury Adamowicz zapewnił, że "nie ma i nie było żadnego przestępstwa czy oskarżenia o charakterze korupcyjnym". Przyznał też, że przy wypełnianiu oświadczenia majątkowego popełnił kilka pomyłek.
Autor: ws / Źródło: TVN24 Pomorze, tvn24.pl, PAP
Źródło zdjęcia głównego: tvn24