Nowa obwodnica i zjazd prowadzący... w pole

Zjazd z obwodnicy prowadzi w pole
Zjazd z obwodnicy prowadzi w pole
Źródło: TVN24 Jakub Cichoń
Pierwszy odcinek Obwodnicy Metropolii Trójmiasta został oficjalnie otwarty ponad miesiąc temu. Jeden ze zjazdów może jednak zaskoczyć kierowców. Nie można skręcić na Chwaszczyno, trasę blokują bariery. To dlatego, że droga się kończy, dalej jest pole. Samorządowcy uspokajają i mówią o "dobrej wiadomości" dla mieszkańców. Plany na wybudowanie łącznika już są. Droga ma być gotowa w ciągu trzech lat.
Kluczowe fakty:
  • Obwodnica Metropolitalna Trójmiasta to nowa trasa ekspresowa. Rozbudowa ma na celu odciążenie obecnej obwodnicy Trójmiasta i poprawę komunikacji w regionie.
  • 18 czerwca został otwarty pierwszy, 16-kilometrowy odcinek Chwaszczyno-Żukowo.
  • Cała Obwodnica Metropolitalna Trójmiasta będzie mieć 32 kilometry i połączy Chwaszczyno z Gdańskiem Południe. Drugi 16-kilometrowy odcinek od Żukowa do Gdańska Południe ma zostać otwarty jesienią tego roku.

Wstęgi na pierwszym odcinku Obwodnicy Metropolii Trójmiasta uroczyście przecięto 18 czerwca 2025 roku. Nowa trasa liczy 16 kilometrów i łączy Chwaszczyno z Żukowem. Przynajmniej miała łączyć. Bo kierowcy nie mogą skręcić na Chwaszczyno. Zjazd blokują biało-czerwone bariery drogowe. Dlaczego? Bo dalej drogi nie ma. Jest jedynie pole i oświetlenie.

Pod koniec czerwca problem dotknął Mieczysława Struka, marszałka pomorskiego, kiedy sam jechał otwartym fragmentem Obwodnicy Metropolii Trójmiejskiej. 

- Musiałem się cofnąć z Chwaszczyna do Gdyni. Nawrotka była w Dąbrowie i potem trasą S6 w kierunku na Szymbark. To jest karkołomny dojazd i trzeba ten łącznik wykonać - mówił cytowany przez miejski portal gdansk.pl.

Ekipa TVN24 pojechała na miejsce, żeby zobaczyć, jak to wygląda. Chociaż w mediach społecznościowych można znaleźć zdjęcia uciętej drogi i pola, to nie da się tam wjechać samochodem. Trasę blokują bariery. Wpisując w Google Maps trasę z Żukowa do Chwaszczyna, również pokaże nam się inna trasa - tak, jakby Obwodnica Metropolii Trójmiasta była w tym miejscu zamknięta.

Zjazd z obwodnicy prowadzi w pole
Zjazd z obwodnicy prowadzi w pole
Źródło: TVN24

Emil Rojek, wicewojewoda pomorski również dostrzegł problem i znalazł rozwiązanie. Zainicjował współpracę między władzami województwa pomorskiego, powiatu kartuskiego, miasta Gdańska, Gdyni oraz gminy Żukowo. I tak 1 lipca zawarto list intencyjny ws. budowy łącznika docierającego do budowanej Obwodnicy Metropolii Trójmiasta.

"Dobra wiadomość", droga będzie za trzy lata

Samorządowcy poinformowali o planowanej inwestycji, mówiąc, że mają "dobrą wiadomość", głownie dla mieszkańców Chwaszczyna, ale też gdyńskiego osiedla Kacze Buki. 

- Dwa tygodnie temu otworzyliśmy pierwszą połowę Obwodnicy Metropolii Trójmiasta. Ma duże znaczenie dla przylegającego do niej Chwaszczyna, gdzie mieszka około pięciu tysięcy osób, oraz mieszkańców osiedla Kacze Buki, części gdyńskiej dzielnicy Wielki Kack. Te miejsca miały być komunikowane z OMT przez węzeł Chwaszczyno za pośrednictwem budowy Nowej Kielnieńskiej. Ponieważ budowa tej ulicy jest odłożona w czasie istnieje ryzyko, że mieszkańcy tych obszarów będą musieli wjeżdżać na OMT poprzez węzeł w Miszewie, Koleczkowie lub Wielkim Kacku. Dlatego też, podjąłem decyzję, aby zbudować w tej sprawie porozumienie samorządów - mówił Emil Rojek na początku lipca podczas konferencji prasowej poprzedzającej podpisanie listu intencyjnego.

Stan obecny, mapa
Stan obecny, mapa
Źródło: Pomorski Urząd Wojewódzki w Gdańsku

Planowana budowa drogi ma łączyć Obwodnicę Metropolii Trójmiasta na odcinku węzła Chwaszczyno z dotychczasową drogą wojewódzką nr 218 (ulicą Oliwską) położoną na terenie gminy Żukowo oraz osiedlem Kacze Buki w Gdyni.

Chociaż plany brzmią dobrze, to ich realizacja potrwa. Inwestycja może rozpocząć się dopiero w 2026 roku. Budowa potrwa od 1,5 roku do dwóch lat.

Miasto Gdańsk też się dołoży

Za prowadzenie inwestycji odpowiedzialny będzie powiat kartuski. Bogan Łapa, starosta kartuski przekazał, że wstępny koszt budowy łącznika wraz ze średniej wielkości rondem wyniesie prawie 14 milionów złotych.

- Trzeba się będzie podzielić kosztami tej inwestycji. Wspólnie i razem chcemy ten łącznik jak najpilniej sfinansować - zadeklarował Mieczysław Struk.

Proponowane rozwiązanie, mapa
Proponowane rozwiązanie, mapa
Źródło: Pomorski Urząd Wojewódzki w Gdańsku

Planowana inwestycja drogowa znajduje się na terenie gminy Żukowo. Miasto Gdańsk przekazało jednak, że chce dołożyć.

- Choć ta infrastruktura nie będzie budowana na terenie miasta Gdańska mamy świadomość, że jako stolica metropolii mamy swoje obowiązki. Wynikają z tego, że bardzo wielu mieszkańców, czy to metropolii, czy dalszej części naszego regionu, załatwia dużo spraw w Trójmieście. Jeździ do Gdańska do pracy, szkół, urzędów, instytucji kultury i sportu - tłumaczył Piotr Borawski, zastępca prezydenta Gdańska ds. mobilności i bezpieczeństwa. - Dlatego, z wielką radością przyjęliśmy inicjatywę wicewojewody Emila Rojka przy wsparciu marszałka pomorskiego, poprawiającą mobilność mieszkańców na terenie całej metropolii -Ta inwestycja spowoduje też większe zainteresowanie przyjazdem do Gdańska. Jak samorządowcy metropolii potrafimy współpracować ze sobą  - dodał.

O tym, jak dokładnie strony listu intencyjnego podzielą się kosztami budowy łącznika, samorządowcy zdecydują w dalszych rozmowach.

Zjazd z obwodnicy prowadzi w pole
Zjazd z obwodnicy prowadzi w pole
Źródło: TVN24
TVN24 HD
Dowiedz się więcej:

TVN24 HD

Czytaj także: