Funkcjonariusze Centralnego Biura Antykorupcyjnego zatrzymali Jarosława H., zastępcę burmistrza Nowogardu (Zachodniopomorskie). Jak twierdzą śledczy, miał on od dwóch kobiet żądać seksu lub pieniędzy w zamian za odpuszczenie im wykonywania prac społecznych. Sąd zdecydował o areszcie dla samorządowca.
Jarosława H., wiceburmistrza Nowogardu, zatrzymano w środę. Mężczyzna jest jednym z dwóch zastępców burmistrza Nowogardu Roberta Czapli, obowiązki pełni od 24 września 2021 roku.
Zespół prasowy CBA poinformował w czwartek media, że zatrzymania dokonali funkcjonariusze szczecińskiej delegatury Biura. Przeszukali też szereg miejsc, m.in. mieszkanie zatrzymanego, siedzibę Urzędu Miejskiego w Nowogardzie oraz biura Zarządu Budynków Komunalnych w tym mieście.
CBA: zarzut żądania korzyści o charakterze seksualnym
Agenci szukali dokumentów oraz nośników danych z informacjami związanymi z śledztwem. Znaleźli też amunicję do broni palnej, na którą zatrzymany nie miał zezwolenia - podano w komunikacie.
"Zatrzymanego doprowadzono do prokuratury, gdzie został mu ogłoszony zarzut żądania korzyści osobistej o charakterze seksualnym, a wobec jej odmowy, przyjęcia korzyści majątkowej w zamian za zachowanie stanowiące naruszenie przepisów prawa. Nadto usłyszał kolejny zarzut w związku z przyjmowaniem korzyści osobistej o charakterze seksualnym w związku z pełnioną funkcją" - przekazało CBA.
Wiceburmistrz aresztowany na trzy miesiące
W środę zatrzymanie wiceburmistrza przez CBA potwierdził rzecznik prasowy Prokuratury Regionalnej w Szczecinie prokurator Marcin Lorenc. Informując o zarzutach korupcji wobec zatrzymanego, zaznaczył, że sprawa jest rozwojowa i planowane są w niej kolejne czynności.
Prokuratura wniosła do sądu o trzymiesięczny areszt dla wiceburmistrza, a Sąd Rejonowy Szczecin-Prawobrzeże i Zachód uwzględnił w całości wniosek prokuratora. - Zatrzymany nie przyznał się do winy, grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności - przekazał Lorenc.
Oświadczenie burmistrza. "Jesteśmy zainteresowani pełnym wyjaśnieniem sprawy"
Paweł Juras, sekretarz gminy Nowogard, twierdzi, że pracownicy urzędu są zaskoczeni aresztowaniem zastępcy burmistrza. - Wszyscy pracownicy są w szoku. Nie spodziewali się tego, a pierwszy zastępca angażował się w różne miejskie projekty. To człowiek o mocnym charakterze i miał sympatię niektórych, ale niektórych zupełnie nie - przekazuje. I dodaje, że funkcjonowanie urzędu nie jest zagrożone.
Jak przekazał w oświadczeniu burmistrz Nowogardu Robert Czapla, o sytuacji dowiedział się z doniesień medialnych. "Dotychczasowa, co warto zaznaczyć dobra współpraca z I zastępcą w żaden sposób nie wskazywała na jakiekolwiek uchybienia w pełnieniu obowiązków osoby publicznej. Z medialnych doniesień wynika, że sprawa nie dotyczy obowiązków I zastępcy a związana może być z poprzednim miejscem pracy" - napisał burmistrz w oświadczeniu zamieszczonym na stronie miasta.
"Jesteśmy jak najbardziej zainteresowani pełnym wyjaśnieniem sprawy. Podjęliśmy i deklarujemy dalszą współpracę z instytucjami zaangażowanymi w jej wyjaśnianie. Podejmujemy również działania mające na celu sprawne przeprowadzenie wszelkich koniecznych czynności" - podkreślił samorządowiec w oświadczeniu.
Jak poinformował, "dla dobra sprawy" podjął decyzję o zawieszeniu czasowym wydanych na swojego zastępcę pełnomocnictw, w tym do reprezentowania Gminy Nowogard.
Źródło: TVN24 Szczecin, PAP, nowogard.pl
Źródło zdjęcia głównego: CBA