Szpachlują, malują, zamiatają – praca wre. Podopieczni Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Gdyni remontują 90-metrowe mieszkanie, w którym zamieszkają już na początku maja. Urzędnicy w ten sposób chcą bezdomnym dać szansę na rozpoczęcie nowego życia.
"Plan Utrecht – mieszkanie zamiast schroniska" to pilotażowy projekt, z którego będą mogli skorzystać bezdomni - wystarczy, że zgłoszą się do Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Gdyni.
Pierwsze komunalne mieszkanie wyremontuje sześciu mężczyzn. – Pomoc nie może skończyć się na schronisku. Trzeba zrobić ten krok dalej i spróbować przybliżyć osoby, które doświadczyły bezdomności do normalnego funkcjonowania w społeczeństwie – wyjaśnia Jarosław Józefczyk z MOPS-u w Gdyni.
Każdy dokłada swoją cegiełkę
Wspólne działanie, a przede wszystkim cel, czyli wymarzony dach na głową, mobilizuje zespół do pracy i wyjścia z bezdomności. – Zostałem na ulicy z dnia na dzień. Musiałem wykorzystać propozycję, którą nam dano. W ośrodku jednak jest dość dużo osób. Nie jestem fachowcem, ale manualnie pokazali co i jak. W miarę sił i możliwości dokładamy swoją cegiełkę – opowiada pan Leszek, podopieczny MOPS-u.
Majster, który uczy fachu sześcioosobową ekipę, chwali mężczyzn i kibicuje im na nowej drodze życia. – Panowie radzą sobie bardzo dobrze. Pomagają w szlifowaniach i malowaniach. Miejmy nadzieję, że się im uda, żeby z tego dołka wyjść - mówi Paweł Brunke.
MOPS na początku będzie pomagał mężczyznom utrzymać lokum, płacąc za czynsz i media, ale podopieczni jak najszybciej będą musieli znaleźć sobie pracę, żeby mogli utrzymać swoje mieszkanie. Jeśli "Plan Utrecht" sprawdzi się, to wkrótce kolejni bezdomni dostaną dach na głową.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: kw/ws / Źródło: TVN24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: tvn24