Rybacy, którzy wypłynęli kutrem na Bałtyk znaleźli w sieciach ciało kobiety. Sprawą zajęła się prokuratura. Zaplanowano już sekcję, która ma wyjaśnić przyczyny śmierci. Pobrane zostaną też próbki DNA, by ustalić tożsamość zmarłej.
Załoga kurta rybackiego z Łeby w środę dokonała makabrycznego odkrycia.
- Wczoraj po godz. 17 łebscy rybacy podczas połowów na Bałtyku znaleźli ciało kobiety. Było to około 33 mile morskie od brzegu. Ciało w zaawansowanym stanie rozkładu trafiło do prosektorium - poinformowała sierż. sztab. Marta Kandybowicz z lęborskiej policji.
Sprawą zajmuje się Prokuratura Rejonowa w Lęborku.
Sprawdzają bazy danych osób zaginionych
Prokurator zaznacza, że "ciało nie jest kompletne". Nie chce jednak mówić, o jakiej części ciała mowa. Na dziś zaplanowana jest sekcja zwłok, która może ustalić przyczynę śmierci i wiek. Zostanie też pobrany materiał biologiczny, by ustalić profil DNA zmarłej.
- Ze względu na dobro prowadzonego postępowania nie będziemy udzielać szczegółowych informacji. W tej chwili czekamy na wyniki, które będą po sekcji zwłok. W tym momencie policja sprawdza oczywiście bazy danych zaginionych osób, celem ustalenia tożsamości tych zwłok - powiedział Patryk Wegner z Prokuratury Rejonowej w Lęborku.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl
Autor: ws/gp / Źródło: TVN24 Pomorze