Kierowca jechał po chodniku i ścieżce rowerowej. W pewnym momencie, kiedy zjeżdżał już na ulicę, inny mężczyzna zaczął na niego trąbić. Ten zatrzymał auto i wysiadł. - Coś ci nie pasuje, że sobie po chodniczku jeżdżę? - słychać na udostępnionym w sieci nagraniu. Jak widać i słychać na filmie, mężczyzna był agresywny.
Do niebezpiecznego zdarzenia doszło w piątek około godziny 16 w Koszalinie (Zachodniopomorskie). Sytuację zarejestrowała kamera w samochodzie kierowcy, który zatrąbił na auto jadące po chodniku i ścieżce rowerowej. W pewnym momencie - jak widać na filmie - mężczyzna zjeżdża na drogę, zatrzymuje pojazd tuż za przejściem dla pieszych i podchodzi do nagrywającego kierowcy.
Jak słychać na nagraniu, mężczyzna był agresywny, wyzywał kierowcę i domagał się przeprosin za to, że ten na niego trąbił. - Coś ci nie pasuje, że sobie po chodniczku jeżdżę? - pytał pomiędzy kolejnymi przekleństwami. I dodawał: - Przeproś, powiedziałem.
W końcu zrobił zdjęcie rejestracji kierowcy, który na niego trąbił i odjechał.
Czytaj też: Zajechał drogę innemu kierowcy, uderzał pięściami i kopał jego samochód, wybił szybę. Nagranie
Kierowca zgłosił sprawę policji
Nagranie opublikował portal StopCham. Zaatakowany kierowca mówił portalowi, że zgłosił już sprawę policji i dostarczył nagranie na płycie DVD.
"Napastnik nie uszkodził mi w żaden sposób auta. Jedyne co, to blokował mi zamknięcie elektrycznej szyby i zostawił na niej swoje paluchy. Jazda po chodniku w wykonaniu kierowcy nie tylko była zwykłym łamaniem przepisów, a było to chamskie zachowanie wobec innych kierowców, którzy stali w korku, które tego dnia były wyjątkowo duże" - przekazał kierowca w rozmowie z portalem StopCham.
Źródło: TVN24, StopCham
Źródło zdjęcia głównego: STOP CHAM