Zachodniopomorskie Towarzystwo Przyrodnicze z okazji 60-lecia WWF uwolniło samicę rysia. Rysica przyjechała do Polski z Niemiec i przez kilka tygodni przygotowywana była do życia na wolności.
Roczna rysica trafiła do Polski z prywatnej hodowli w Niemczech. Ponieważ tam nie wypuszczają rysi na wolność, a w Polsce konieczna jest pomoc w ratowaniu gatunku, w marcu sprowadzono ją do Polski.
Tu przeszła specjalny "kurs adaptacyjny", dzięki któremu wzmocniono jej instynkty i nauczono ją życia na wolności. - To trudne procesy, ale na szczęście rysie w dużej mierze polegają na instynktach. Polowanie to dla nich rzecz naturalna – opowiada nam Marcin Grzegorzek z Zachodniopomorskiego Towarzystwa Przyrodniczego.
Bez nas wyginą
Rysica spełniła wszystkie warunki wypuszczenia na wolność, została zaszczepiona i sprawdzono jej stan zdrowia. - Jest bardzo duża. Ma 19,5 kilograma, więc nie będzie miała problemu z żadną ofiarą na wolności – uważa Grzegorzek. W poniedziałek została uwolniona w zachodniopomorskich lasach.
Naukowcy nie zamierzają jednak przestać o nią dbać. Kocica została wyposażona w specjalną obrożę z nadajnikiem GPS. Będą więc monitorować jej zachowania i upewniać się, że dobrze sobie radzi i jest zdrowa.
Akcja wypuszczenia rysicy związana jest z przywracaniem populacji rysi w Polsce. Działania ZTP wspiera WWF, który obchodzi właśnie 60. urodziny. Stąd też wypuszczenie rysicy jest dla nich prezentem urodzinowym.
W naszych lasach żyje zaledwie około 150 przedstawicieli rysia nizinnego. Główną przyczyną tego jest działalność człowieka. Zajmują one jedynie 12 procent polskich lasów. Bez naszej pomocy ten gatunek nie ma szans na przetrwanie.
Źródło: TVN24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: tvn24