W jednej ze wsi pod Inowrocławiem (woj. kujawsko-pomorskie) zlikwidowano pseudohodowlę nowofundlandów. Około 60 psów żyło w skrajnie dramatycznych warunkach. Zwierzęta są już bezpieczne. Trafiły pod opiekę organizacji, które zaangażowały się w akcję. Na policję zostało złożone zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa dotyczącego znęcania się nad zwierzętami przez Annę S., właścicielkę zwierząt.
W poniedziałek Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami w Gnieźnie i Fundacja Ochrony Zwierząt Pańska Łaska, zgodnie z decyzją administracyjną wydaną przez gminę Inowrocław, w asyście policji, odebrały około 60 psów rasy nowofundland z posesji Anny S., znajdującej się w jednej z podinowrocławskich wsi.
- Pojechaliśmy wspólnie z TOZ-em z Gniezna. Odbiór zwierząt był przeprowadzony na mocy decyzji administracyjnej gminy. Zabraliśmy wszystkie psy, które się tam znajdowały - powiedziała w rozmowie z tvn24.pl Krystyna Kukawska, prezes Fundacji Pańska Łaska.
Żyły w koszmarnych warunkach
Jak dodała, zwierzęta były przetrzymywane w dramatycznych warunkach. - Zwierzęta utrzymywane były we własnych odchodach, całe śmierdziały kałem i moczem. Oklejone były odchodami i błotem. Nie miały nad sobą żadnego nadzoru weterynaryjnego - zaznaczyła Kukawska.
Co gorsza, na terenie posesji znajdowały się również zwłoki oraz szczątki psów. - Jeszcze były na nich resztki sierści. Nie wiadomo, jak długo tu umierały, zanim zakończyły żywot - dodała prezes fundacji i podkreśliła, że zostało złożone zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez Annę S., właścicielkę zwierząt.
Anna S. poniesie konsekwencje
- W poniedziałek zostało złożone zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa dotyczącego znęcania się nad psami. Prowadzimy postępowanie w tej sprawie - wyjaśniła aspirant sztabowa Izabella Drobniecka, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Inowrocławiu.
W sumie około 60 psów zostało zabranych z posesji Anny S. Trzydzieści z nich trafiło do Fundacji Pańska Łaska, reszta do Fundacji Judyta i Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami w Gnieźnie. - W pierwszej kolejności udzielamy im pomocy weterynaryjnej. Niektóre z nich były w bardzo złej kondycji psychicznej, więc na pewno będzie konieczna pomoc behawiorysty oraz zoopsychologa. W późniejszym czasie pieski trafią zapewne do adopcji - zakończyła Krystyna Kukawska.
Fundacja Pańska Łaska zbiera pieniądze na leczenie psów. Zbiórkę można wesprzeć TUTAJ.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Fundacja Pańska Łaska