Wyłamał kłódkę, wszedł do punktu sprzedającego pieczywo i zabrał stamtąd 100 bułek i 70 drożdżówek. Policjanci z Iławy (woj. warmińsko-mazurskie) zatrzymali 54-latka, który przyznał się do włamania i kradzieży. Mężczyzna twierdził, że skusił go zapach świeżych bułek i "nie potrafił mu się oprzeć". Teraz grozi mu do 10 lat więzienia.
- Zgłaszająca oświadczyła, że ktoś włamał się do budki z pieczywem i je zabrał - informuje Joanna Kwiatkowska z policji w Iławie. I dodaje: - Funkcjonariusze pojechali na miejsce i ustalili, że sprawca wyłamał kłódkę, po czym z pomieszczenia na pieczywo zabrał 100 bułek i 70 drożdżówek.
Czytaj też: Ukradł 15 kilo ciastek. Zdradziła go czekolada
Policja: kiedy szedł koło budki z pieczywem poczuł zapach świeżych bułek i nie potrafił mu się oprzeć
Okazało się, że za włamaniem może stać 54-latek, którego policjanci znali już ze wcześniejszych interwencji. Mężczyzna został zatrzymany. - Przedstawiono mu zarzut, do którego się przyznał. Jak powiedział, kiedy szedł koło budki z pieczywem poczuł zapach świeżych bułek i nie potrafił się mu oprzeć, dlatego włamał się do środka i ukradł pieczywo - relacjonuje Kwiatkowska.
Za kradzież z włamaniem grozi do 10 lat więzienia.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock