Z daleka wyglądają jak pomarszczone skorupy, które ktoś porzucił w morzu. W pobliżu Portu Wojennego w Helu wciąż można wypatrzeć wraki kadłubów ORP Wicher II i ORP Grom II. Przez lata służy polskiej Marynarce Wojennej, potem je zatopiono. Miały chronić wybrzeże niczym falochron. Nic z tego nie wyszło. Teraz rdzewieją na plaży.
Grzegorz Elmiś znów zachwyca zdjęciami. Tym razem po treningu na helskiej plaży zrobił zdjęcia dwóch zapomnianych okrętów. Chodzi o ORP Wicher II i ORP Grom II, które można zobaczyć zaledwie 10-20 metrów od Portu Wojennego.
- Te okręty przez cały czas tutaj są, ale miejsce nie jest zbyt często uczęszczane. Nie każdy też wie, jaka jest ich historia. Pamiętam, że jeszcze 7 lat temu można było na niej wejść i pospacerować. Teraz są w takim stanie, że to już niemożliwe - opowiada Elmiś, fotograf z zamiłowania.
Zatopili okręty
ORP Grom II i ORP Wicher II to okręty, które w latach 50. XX w. polska Marynarka Wojenna najpierw wydzierżawiła, a potem odkupiła od Związku Radzieckiego. Już wtedy ich stan pozostawiał wiele do życzenia. Kiedy okręty zakończyły służbę w latach 70. trzeba było znaleźć dla nich miejsce.
- Hel zawsze był podmywany od północy. Dlatego zdecydowano, że warto zdemontować część okrętów, a puste kadłuby ustawić w pobliżu portu, żeby ochroniły brzeg przed falami. Pomysł był dobry. Niestety, wykonanie już gorsze. Na plaży pojawił się ciągnik, kadłuby wzięto na hol i ustawiono po północnej stronie Portu Wojennego. I tak stoją tam i rdzewieją - opowiada Władysław Szarski z Muzeum Obrony Wybrzeża w Helu.
Co ciekawe, po zachodniej stronie mola na dnie spoczywa ORP Wicher, który pięknie zapisał się w historii Polski i Helu. - Uczestniczył w kampanii wrześniowej. Niestety w pierwszych dniach wojny Niemcy go zbombardowali i zatopili - dodaje Szarski.
Hel przez całe dekady był rejonem umocnionym. To strategiczne miejsce na wybrzeżu. W 1939 roku skapitulował dopiero 2 października. Był ostatnim punktem polskiej obrony. Także Niemcy w 1945 roku bronili się tam bardzo długo. W okresie PRL Hel był trudno dostępny. To był teren wojskowy. Wszystko było pilnie strzeżoną tajemnicą.
Helskie bunkry:
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: aa/gp / Źródło: TVN24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: FB - Grzegorz Elmiś | Grzegorz Elmiś