- W pierwszej turze wyborów w powiecie puckim Rafał Trzaskowski zdobył 36,03 proc., a Karol Nawrocki 21,74 proc. W Helu kandydat KO zdobył poparcie na poziomie 46,17 proc., a kandydat PiS 16,58 proc. Karol Nawrocki wygrał z kolei w gminie Puck w tym powiecie - zdobył 26,18 proc., a Rafał Trzaskowski 25,86 proc.
- Pojechaliśmy do Helu i innych miejscowości w powiecie puckim. Rozmawialiśmy z mieszkańcami i turystami, jak zamierzają głosować.
- Druga tura wyborów prezydenckich, w której zmierzą się Rafał Trzaskowski i Karol Nawrocki, odbędzie się 1 czerwca.
W pierwszej turze wyborów w powiecie puckim wygrał Rafał Trzaskowski z wynikiem 36,03 proc., za nim był Karol Nawrocki, który osiągnął 21,74 proc. W samym Helu, nazywanym "początkiem Polski", różnica była bardziej widoczna. Kandydat Koalicji Obywatelskiej na prezydenta zdobył 46,17 proc., a kandydat Prawa i Sprawiedliwości 26,18 proc.
Razem z operatorem pojechaliśmy do Helu i kilku mniejszych miejscowości. Zapytaliśmy, na kogo i dlaczego wybory będą głosować.
W powietrzu czuć już powoli wakacje i widać to w Helu. Ciężko spotkać tam mieszkańców. Zdecydowana większość to turyści, ale i wśród przyjezdnych są tacy, którzy swój głos oddadzą tutaj.
- Jeżeli chodzi o Hel, nic mnie nie zaskoczyło. Bardzo pozytywne były wyniki, jeżeli chodzi o pierwszą turę, 66 procent frekwencji, spodziewam się, że w tę niedzielę będzie jeszcze większa - mówił nam Mirosław Wądołowski, burmistrz Helu. - W Helu jest bardzo świadome społeczeństwo i zawsze głosują za wolnością, demokracją, za Unią Europejską, wszystkie wybory, które się do tej pory odbywały, wyniki były podobne - dodał.
A co myślą sami mieszkańcy?
"Dla mnie jest gość w porządku"
Podchodzimy do pana, który właśnie przyjechał na deptak mikrosamochodem elektrycznym, którym wozi turystów. Jak się okazało, pan Marcin jest mieszkańcem i na wybory zamierza pójść.
- Na wszystkie wybory chodzę i, jak zawsze, będę głosował za demokracją, za Polską, żeby było w Polsce lepiej - mówił nam, nie zdradzając jednak nazwiska. Jak dodaje, wśród jego rodziny i znajomych wszyscy głosują podobnie.
Osoby, z którymi próbowaliśmy porozmawiać, to w większości turyści, którzy w niedzielę wracają do domów i tam oddadzą głos. Idziemy więc do Muzeum Rybołówstwa w Helu. Udało nam się przed budynkiem porozmawiać z kierownikiem.
- Byłem na wyborach, zagłosowałem wcześniej i teraz będę głosował na Rafała Trzaskowskiego - powiedział nam Tadeusz Muża. - Większość osób, z którymi rozmawiam, ma identyczne poglądy, uważają, że od tego zależy przyszłość Polski. To, czy będziemy w NATO, czy będziemy w Unii Europejskiej, jest to niesamowicie ważne - dodał kierownik muzeum.
Pytamy, jak by przekonał kogoś do głosowania na Rafała Trzaskowskiego?
- Uważam, że ma on wizję rozwoju Polski, ma bardzo dużo doświadczenia, będąc prezydentem Warszawy, będąc w samorządzie. Wie, w jaki sposób pewne rzeczy poprowadzić, mówił o wspieraniu samorządności w samym kraju, ale też przekonuje mnie jego znajomość języków, znajomość innych osób - tłumaczył.
Podchodzimy do budki z lodami. Tam poznajemy pana Piotra, który jest z województwa śląskiego, ale co roku przyjeżdża tu na sezon i prowadzi swój biznes. Wiedząc, że będzie w niedzielę w Helu, zadbał o to, aby tutaj oddać swój głos. Zapytaliśmy, na kogo?
- Na Rafała - odpowiedział bez zastanowienia. Dopytujemy dlaczego. - Bo najbliższy jest moim ideałom, jestem wyborcą Koalicji. Rafał Trzaskowski jest politykiem z doświadczeniem, jakimś stażem w polityce versus pan Nawrocki, który jest człowiekiem znikąd - tłumaczył.
Pan Krzysztof jest z Helu i mieszka tu już ponad 50 lat.
- Ja głosuję na Trzaskowskiego, dla mnie jest gość w porządku, ciepło od niego idzie - powiedział.
Czy osoby w jego otoczeniu głosują podobnie? - Mam taką nadzieję. Każdy ma swoje poglądy, ale jak rozmawiam dużo z ludźmi, to dużo ludzi głosuje na Trzaskowskiego, z daleka od PiS-u - stwierdził.
Spędziliśmy w Helu ponad dwie godziny. Jednak nie udało nam się znaleźć wyborców Karola Nawrockiego. Nie oznacza to oczywiście, że ich nie ma. Mieszkańcy pokierowali nas do pani, która sprzedaje kurczaki z rożna. Na płocie przy jej domu są trzy banery z kandydatem PiS. Pani jednak nie zastaliśmy.
"Byle nie Trzaskowski, bo wtedy się zacznie"
Pojechaliśmy też do innych miejscowości w powiecie puckim. W Jastarni spotkaliśmy głównie turystów. Jeden z nich tylko powiedział, że złożył wniosek o głosowanie w tym mieście. Nie zdradził jednak, na kogo odda głos.
Podobnie jedna z mieszkanek. - A to moja sprawa, na kogo zagłosuję - powiedziała. - Oczywiście, że mam wybranego kandydata, przecież to już druga tura - dodała dopytywana przez nas.
We wsi Kosakowo udało nam się porozmawiać z wyborcą Karola Nawrockiego.
- Zagłosuję na mojego kandydata, tajemnica, na kogo - mówił, po chwili jednak dodał: nigdy nie na PO.
Kiedy dopytywaliśmy, dlaczego, odpowiedział, że "Tusk kłamie".
- Ja zagłosuję za tym, co nas z Europy nie wyprowadzi - powiedział z kolei pan Stefan, który siedział ławkę dalej. - To jest pierwsza, podstawowa rzecz, ale też inne podejście do rządu, zero blokowania niektórych ustaw, jesteśmy w Europie i zostańmy w niej, nie kłóćmy narodu dalej - dodał.
Przyznał, że w jego pracy poglądy są bardzo podzielone. - Różnie bywa, jedni są za, drugi przeciw i powstają kłótnie. Nie jest już tak towarzysko, jak było, ale każdy jest dorosły i wie, co robi, więc nie namawiamy się nawzajem - powiedział pan Stefan.
W powiecie puckim Karol Nawrocki wygrał w samej gminie Puck - zdobył 26,18 proc., a Rafał Trzaskowski 25,86 proc.
Udało nam się tam porozmawiać z dwiema panami. Nie chciały być jednak nagrywane.
- My głosujemy oczywiście na Karola Nawrockiego, wszyscy u nas tak głosują - powiedziała pani Jolanta.
- Byle nie Trzaskowski, bo wtedy się zacznie - dodała pani Krystyna. Na pytanie, co się zacznie, machnęła jednak tylko ręką.
Pytamy, co myślą o tym, co pojawia się w mediach na temat Karola Nawrockiego - między innymi o kawalerce, woreczkach nikotynowych i ustawkach, w których miał brać udział.
- Błagam panią, to stek kłamstw. To wymyśla Koalicja i Tusk, bo boją się Nawrockiego, boją się takiego kandydata - stwierdziła pani Krystyna.
- Bo wiedzą, że z nim przegrają - dodała pani Jolanta.
To ostatni tydzień kampanii prezydenckiej. W niedzielę wyborcy zadecydują pomiędzy kandydatem KO Rafałem Trzaskowskim a kandydatem PiS Karolem Nawrockim.
- Apeluję, żeby iść za przykładem Helu, "początku Polski", żeby pójść na wybory, nie zostawać w domu. Głosujemy nie tylko za kandydatem, ale i za przyszłością naszego kraju, naszej małej ojczyzny i naszej tej dużej ojczyzny - mówił nam burmistrz Mirosław Wądołowski.
Autorka/Autor: MAK/PKoz
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: Wojciech Habasiński, TVN24