Władze Helu tłumaczą się z plakatu na obchody rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego. Zamiast zdjęcia poety Krzysztofa Kamila Baczyńskiego pojawiła się fotografia młodego Stalina. Urzędnicy mówią: to fatalna pomyłka, przepraszamy.
Ten plakat przyniósł Helowi niechlubną sławę. Jeden z turystów zauważył w Juracie plakat okolicznościowy zapraszający na coroczne helskie uroczystości "Gloria victis". Wszystko to z okazji 73. rocznicy Powstania Warszawskiego. Do udziału w wydarzeniu zapraszali burmistrz oraz proboszcz.
I do tego momentu wszystko się zgadza. Przynajmniej dopóki nie spojrzy się na zdjęcie zamieszczone na plakacie. Nieoczekiwanie w miejscu, gdzie miał być portret poety Krzysztofa Kamila Baczyńskiego, pojawił się młody Józef Stalin.
Plakat sfotografował jeden z turystów i umieścił zdjęcie na jednym z portali społecznościowych z takim opisem: "Stalin zamiast Baczyńskiego patronem obchodów rocznicy powstania warszawskiego! Taką dywersje ktoś zafundował w tym roku Panu Burmistrzowi i Księdzu Proboszczowi Helu. Tak było na afiszach rozlepionych na mieście. Na oficjalnym profilu facebookowym miasta Helu jest zdjęcie Baczyńskiego".
"Przepraszamy"
Zdjęcie plakatu wywołało burzę. Helscy urzędnicy gęsto się tłumaczą i śpieszą z wyjaśnieniami. Sekretarz urzędu miasta twierdzi, że okolicznościowy plakat przygotował jeden ze społeczników. Zdjęcie wziął z internetu, a gotowy projekt wysłał do akceptacji urzędnikom. I co dalej?
- Wydrukowaliśmy jeden lub dwa egzemplarze, żeby poprawić ewentualne błędy. Wtedy zobaczyliśmy, że zdjęcie się nie zgadza. Sami poprawiliśmy ten błąd i do druku trafiły już plakaty w poprawnej wersji. Niestety stało się tak, że ten błędny egzemplarz leżał na biurku razem z tymi właściwymi. Osoba odpowiedzialna za ich rozwieszenie zabrała wszystkie - opowiada Marek Dykta, sekretarz urzędu miasta.
W ten sposób Stalin zamiast Baczyńskiego pojawił się w Juracie. Urzędnicy zapewniają, że kilka godzin po tym, jak plakaty zawisły na ulicach, sprawdzono wszystkie i usunięto ten z błędem.
- To była fatalna pomyłka. Mogę tylko przeprosić za ten błąd wszystkich, którzy poczuli się urażeni. Jest nam przykro, że przez ten plakat nasze miasto jest pokazywane w złym świetle. Tym bardziej że mieszkańcy wkładają wiele trudu w organizację uroczystości upamiętniających ważne rocznice - dodaje Dykta.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: aa/gp/jb / Źródło: TVN24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: FB - Mariusz Kowalski