Trzech młodych mężczyzn zginęło w wypadku, do którego doszło w sobotę rano na ul Chwarznieńskiej w Gdyni. Osobowa toyota uderzyła w słup sygnalizacji świetlnej. Droga przez kilka godzin była nieprzejezdna.
Jak poinformował oficer prasowy gdyńskiej policji kom. Krzysztof Kuśmierczyk, do wypadku doszło w sobotę rano, około godziny 5. Toyota uderzyła w słup sygnalizacji świetlnej znajdujący się pomiędzy pasami ruchu. Śmierć poniosło trzech podróżujących autem młodych mężczyzn.
- Na tę chwilę ustaliliśmy tożsamość jednego z nich - kierowcy. Jest to 27-letni mieszkaniec Gdyni - powiedział Kuśmierczyk.
Tożsamość pozostałych dwóch ofiar cały czas jest weryfikowana. Wstępnie policja ustaliła, że mogą to być mieszkańcy Gdyni w wieku 24 i 26 lat.
Zbyt szybka jazda?
Policjant wyjaśnił, że ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że przyczyną wypadku mogła być nadmierna prędkość nie dostosowana do panujących warunków atmosferycznych. Kuśmierczyk przypomniał że w nocy temperatura sięgała zera, a jezdnia mogła być śliska.
Na miejscu wypadku pracowali m.in. policyjny technik kryminalistyki i prokurator. Ul. Chwarznieńska przez kilka godzin była wyłączona z ruchu w obydwu kierunkach. Dopiero po godzinie 11 droga została odblokowana.
Chwarznieńska to jedna z ważniejszych ulic w Gdyni: łączony ona miasto z obwodnicą Trójmiasta.
Do wypadku doszło około 150 metrów od obwodnicy:
Autor: ib/gp / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Gdańsk