Gdańska prokuratura skierowała do sądu wniosek o umorzenie śledztwa i umieszczenie w szpitalu psychiatrycznym 61-latka podejrzanego o zabójstwo w szpitalu na Zaspie. Mężczyzna w styczniu zaatakował 93-latka stojakiem na kroplówki, poszkodowany zmarł.
Do tragedii doszło w nocy 10 stycznia tego roku w szpitalu na gdańskiej Zaspie. 93-latek leżał w jednej sali z 61-letnim mężczyzną. Nagle został przez niego zaatakowany. Jak ustalili śledczy, napastnik zadał poszkodowanemu wiele ciosów w głowę, uderzając z bardzo dużą siłą metalowym stojakiem na kroplówki. Jak przekazała Grażyna Wawryniuk z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku, 61-latek zaatakował również pielęgniarkę, która weszła do sali na obchód. Szarpał ją za włosy i bił po głowie. Kobieta wszczęła alarm i zaczęła krzyczeć. Wtedy 61-letni Krzysztof Sz. uciekł ze szpitala. Został jednak zatrzymany niedaleko pobliskiego przystanku autobusowego. - Pokrzywdzony 93-latek doznał rozległych obrażeń powłok twarzy oraz wielomiejscowych złamań kości twarzoczaszki. Zmarł - powiedziała Wawryniuk. Dodała, że pielęgniarka doznała obrażeń ciała na czas poniżej siedmiu dni.
"Ostra psychoza o złożonej etiologii"
Prokurator zarzucił Krzysztofowi Sz. zabójstwo pokrzywdzonego w zamiarze bezpośrednim oraz naruszenie nietykalności cielesnej pielęgniarki, jako funkcjonariusza publicznego podczas pełnienia przez nią obowiązków służbowych, i spowodowanie obrażeń ciała na czas poniżej siedmiu dni. Krzysztof Sz. przesłuchany w charakterze podejrzanego nie przyznał się do popełnienia zarzuconych mu przestępstw. - Podejrzany w czasie śledztwa był badany sądowo-psychiatrycznie. Po przeprowadzonym badaniu w warunkach szpitala psychiatrycznego biegli orzekli, że podejrzany, dokonując zarzuconych mu czynów, miał całkowicie zniesioną zdolność rozpoznania ich znaczenia i pokierowania swoim postępowaniem z uwagi na wystąpienie ostrej psychozy o złożonej etiologii - tłumaczy prokurator Wawryniuk.
Biegli stwierdzili również, że z uwagi na zagrożenie nawrotem psychozy i zachowań niebezpiecznych, podejrzany wymaga leczenia w zamkniętym zakładzie psychiatrycznym, aby zapobiec ponownemu popełnieniu czynów o znacznej społecznej szkodliwości. 61-latek aktualnie przebywa w areszcie.
Wniosek o umorzenie postępowania przygotowawczego i umieszczenie podejrzanego na leczeniu w zamkniętym szpitalu psychiatrycznym został skierowany do Sądu Okręgowego w Gdańsku.
Źródło: PAP/TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24